Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maturalny stres i co dalej?

Agata Cymanowska
Fot. 123RF/Polskapresse
Już w środę, 4 maja, początek egzaminów maturalnych. Tuż po nich kolejny ważny moment w życiu absolwentów szkół ponadgimnazjalnych - rekrutacja na studia. Większość z was zapewne podjęła już decyzję, wybierając przedmioty maturalne, ale tym, którzy ciągle się wahają, podpowiadamy, czym się kierować przy wyborze kierunków studiów.

Własne zainteresowania i predyspozycje - zdaniem specjalistów te dwa czynniki powinny znaleźć się wśród priorytetów przy podejmowaniu decyzji o przyszłych studiach.

- Trudno prognozować, jaki wybrać kierunek, żeby nie zasilać potem szeregów bezrobotnych, tym bardziej w perspektywie pięcioletniej, bo tyle trwają studia - mówi Piotr Rogowiecki z Konfederacji Pracodawców Polskich. - Trzeba wybierać tak, żeby mieć konkretną umiejętność "w ręku".
Oprócz specjalizacji eksperci stawiają też na komplementarność wykształcenia, np. połączenie politologii z ekonomią, studiów językowych z innymi.
- Kiedyś wystarczyło ukończyć jeden kierunek studiów, a praca była zapewniona na całe życie. Dziś jest odwrotnie - podkreśla dr hab. Józef Arno Włodarski, prof. Uniwersytetu Gdańskiego, prorektor UG ds. studenckich. - Aby być konkurencyjnym na rynku pracy, trzeba się kształcić ustawicznie. Kształcenie przez całe życie to już nie tylko slogan, to potrzeba.

Młody człowiek - przyszły student - powinien wykazać się również elastycznością, a tę ułatwia system boloński. Na przykład po trzech latach dziennikarstwa, można na drugim stopniu wybrać m.in. socjologię czy politologię - tak robi wielu absolwentów studiów dziennikarskich.
Japonistyka? Iranistyka? Chinoznawstwo? Zanim zdecydujesz się na atrakcyjnie brzmiący kierunek studiów... mierz siły na zamiary. To często ciekawe, ale niełatwe studia.

- Są dla tych, którzy wiedzą, czego chcą - mówi Kasia Szerszeń, studentka czwartego roku chinoznawstwa. Z kilkudziesięciu osób, które rozpoczynały z nią studia, do czwartego roku dotrwały... dwie. - Zanim się je rozpocznie, powinno się znać angielski, rosyjski lub francuski, gdyż większość publikacji o Chinach dostępna jest albo po chińsku, albo w którymś z tych trzech języków. Ponadto nauka chińskiego wymaga systematycznej własnej pracy.
Wybrałeś studia, ale już po pierwszym semestrze okaże się, że to nie to, czego chciałeś?

- Nie trzeba od razu rzucać studiów - radzi prorektor Józef Włodarski. - Jeśli nie ma dużej różnicy w programach, można przenieść się, za zgodą dziekana, na inny kierunek.
Co zrobić, jeśli w połowie studiów okaże się, że chcesz zajmować się czymś zupełnie innym? Nic straconego! Ania, która przez pięć lat studiowała matematykę, została... dziennikarką.

- Na drugim roku stwierdziłam, że to nie to, ale dalej nie wiedziałam, co chciałabym robić - wspomina. - Uznałam jednak, że skoro tyle zainwestowałam w naukę, to dokończę studia na wydziale matematyki. W tym roku skończy podyplomowe dziennikarstwo.

Na stres też są sposoby

* Staraj się nie myśleć o dobrym wyniku, tylko o tym, jak ten wynik osiągnąć.

* Dobrze zaplanuj wszelkie ostatnie powtórki - możesz to zrobić nawet na kartce papieru, zapisz kiedy (np. w poniedziałek), gdzie (np. w bibliotece), o jakiej porze (np. po południu) powtarzasz geometrię.

* Powtarzając materiał, staraj się korzystać z tak zwanych mnemotechnik, czyli sztuczek zapamiętywania, dla przykładu ucząc się budowy serca, wyobraź sobie, jak po nim podróżujesz, widzisz komory i przedsionki, aortę itd. Ucząc się dat ważnych wydarzeń, wyobraź sobie okoliczności zdarzenia, czy to była zima (pewnie padał śnieg), co poprzedziło dane zdarzenie i co było po nim.

* Znajdź czas na relaks - idź na spacer albo do kina. Unikaj imprez, zadbaj o sen.

* Na egzaminie nie myśl o ocenach, skup się nad zadaniem - zastanów się, jak możesz je najlepiej wykonać czy rozwiązać.

* Nawet jeśli dostałeś pytania, na które nie wiesz, jak odpowiedzieć - nie panikuj. Postaraj się przeszukać pamięć - jest duża szansa, że znasz odpowiedź, tylko chwilowo straciłeś do niej dostęp.

* Pamiętaj o oddychaniu! Brzmi banalnie, ale niektórzy z nas w sytuacji stresowej praktycznie przestają oddychać i nie wiedzą o tym, że w ten sposób ograniczają swoje zasoby tlenowe, a co za tym idzie intelektualne.
Oprac. dr Ewa Jarczewska-Gerc, SWPS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto