Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko. Tiry nie chcą opuszczać Podlaskiej

mateo
Nasilają się protesty dotyczące ulicy Podlaskiej. Najpierw zaprotestowali mieszkańcy domków jednorodzinnych. Nie chcą bowiem, aby po ulicy sąsiadującej z ich domami jeździły ciężarówki.

Nasilają się protesty dotyczące ulicy Podlaskiej. Najpierw zaprotestowali mieszkańcy domków jednorodzinnych. Nie chcą bowiem, aby po ulicy sąsiadującej z ich domami jeździły ciężarówki. Teraz z kolei protestują właściciele firm, z których wyjeżdżają samochody ciężarowe.
- To teren przemysłowy. Nie jesteśmy tu przypadkiem. Jedynym wyjściem dla nas byłoby poruszanie się ulicą Kolejową, w kierunku Kaszubskiej. Tu jednak wyjazd jest niemożliwy. Skręt jest zbyt ostry, a wystające krawężniki już niejednemu zniszczyły opony - twierdzi Czesław Wolski, właściciel zakładu produkcji palet.
Już teraz musi jednak jeździć ulicą Kolejową, bo Podlaska została zablokowana przez pracowników kładących kanalizację.
- Wykopali wielką dziurę na środku drogi i mówią, że nie mogą jej zakopać z powodu zmarzliny, a tymczasem niedaleko całkiem spokojnie prowadzą dalsze prace - dodaje Wolski - Ta sytuacja sprawiła, że jesteśmy zmuszeni do jeżdżenia Kolejową. Pociąłem tam już kilka opon, podobnie jak moi koledzy. Nie możemy sobie na to pozwolić.
W jeszcze gorszej sytuacji jest Szczepan Piorun, właściciel firmy transportowej.
- Po tym jak wykopali dziurę na Podlaskiej muszę jeździć przez teren firmy Czesława Wolskiego. Udostępnił mi ten dojazd z koleżeńskiej uprzejmości. Jeśliby całkowicie zablokowano Podlaską, a do tego Czesław Wolski zrezygnował z udostępniania mi swojego terenu, to moja działalność będzie zablokowana - zapewnia Piorun.
Swoje racje mają też jednak mieszkańcy ulicy Podlaskiej.
- Jesteśmy zmęczeni ciągłym ruchem ciężarówek. Niszczą nam chodniki i burzą spokój - mówią. - Poza tym cierpią na tym nasze domy.
Już od lat walczą o wprowadzenie zakazu ruchu ciężarówek. Wysyłali pisma do Urzędu Miejskiego. Do tej pory nie przyniosło to żadnego efektu.
- Badamy tą sprawę. Musimy rozważyć racje obu stron - tłumaczy Tomasz Zielonka, zastępca burmistrza Miastka. - Na pewno mieszkańcom domów przy tej ulicy należy się spokój, ale z drugiej strony, jeśli ograniczenie tonażu jeżdżących Podlaską samochodów utrudni przedsiębiorcom pracę, to zakazu nie wprowadzimy
Właściciele ciężarówek zapewniają, że jeszcze w tym tygodniu dostarczą do urzędu pismo protestacyjne, w którym będą się upominać o dalsze udostępnienie im ulicy Podlaskiej.
- Zapytamy też dlaczego od miesiąca wykopana jest tam ta dziura, która blokuje ruch ciężarówek. Podejrzewamy, że to celowe działanie w porozumieniu z mieszkańcami - mówi Tomasz Golis, kierownik w pobliskim zakładzie produkcyjnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto