Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko. Wezwali na przesłuchanie sparaliżowaną dziewczynę

mateo
Sparaliżowana 18-letnia Joasia Kwiatkowska otrzymała wezwanie do osobistego stawienia się w komisariacie policji. Jej ojciec Jan Kwiatkowski jest zbulwersowany.

Sparaliżowana 18-letnia Joasia Kwiatkowska otrzymała wezwanie do osobistego stawienia się w komisariacie policji. Jej ojciec Jan Kwiatkowski jest zbulwersowany. Twierdzi, że policjanci wiedzieli, że jego córka nie może się nawet samodzielnie poruszyć.
- Przecież prowadzili sprawę jej potrącenia przez samochód i dobrze wiedzieli w jakim jest stanie. Ona leży bezwładnie z pękniętym rdzeniem kręgowym, a przychodzi do nas wezwanie do osobistego stawienia się na komisariacie - mówi oburzony. - Zachowali się jak słoń w składzie porcelany. Zrozumiałbym, gdyby nic nie wiedzieli, a przecież o potrąceniu mojej córki jest głośno od dłuższego czasu. Skąd tak wielki brak wrażliwości dla mojej rodziny - pyta.
Wezwanie miało związek ze zgłoszeniem przez Kwiatkowskiego sprawy gróźb kierowanych pod jego adresem przez kierowcę, który w październiku potrącił jego córkę. Przypomnijmy. Według policji i prokuratury to dziewczyna ponosi winę za wypadek. Według ustaleń to ona z bocznej drogi wjechała wprost pod auto. Rodzina odwołała się od tej decyzji. Oddzielnie toczy się sprawa dotycząca gróźb.
- Ona już nawet nigdy w życiu ręki nie podniesie. Cała moja rodzina jest zdruzgotana tym wezwaniem - dodaje Kwiatkowski.
Policjanci twierdzą jednak, że postąpili zgodnie z procedurami.
- Nie mamy obowiązku ustalać w jakim stanie jest osoba, którą wzywamy na komisariat - twierdzi Marek Mazur, komendant miasteckiej policji. - Wokół tej sprawy wywołano niepotrzebny szum. Pan Kwiatkowski mógł po prostu zadzwonić i poinformować nas, że córka nie może przyjechać. W takim przypadku wysyłamy na miejsce funkcjonariusza, który przesłucha świadka w jego domu rodzinnym.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto