Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miss Internetu Ziemi Kaszubskiej 2012. Rozmowa z Karoliną Potoczny

Dominika Dankowska
Karolina Potoczny podczas pokazu w sukniach ślubnych
Karolina Potoczny podczas pokazu w sukniach ślubnych fot. Piotr Niemkiewicz
Karolina Potoczny z Rumi została wybrana Miss Internetu Ziemi Kaszubskiej 2012. Jest studentką biotechnologii na Politechnice Gdańskiej. To wszechstronna ekstrawertyczka. Nie może usiedzieć w jednym miejscu. Zawsze uśmiechnięta i pełna życia. O sobie mówi, że jest wielką gadułą.

Koniecznie zobacz: Miss Polski Ziemi Kaszubskiej 2012: Film i zdjęcia

Dowiedziałam się, że jesteś fanką epoki wiktoriańskiej. Skąd ta fascynacja?
Może się zdziwisz, ale uwielbiam książki Jane Austen. Zaczytuję się w nich. Czasami tak myślę, że chciałabym żyć w tamtej epoce. Nie pasuję do dzisiejszych czasów... A tamte są po prostu dla mnie stworzone. Uwielbiam też filmy kostiumowe. Czuję wtedy jakbym żyła w tamtych czasach.

Mówisz o tym jakbyś była urodzoną humanistką. Czemu nie studiujesz historii czy kulturoznawstwa, a akurat biotechnologię?
Historia? Nigdy w życiu (śmiech). Kiedy wybierałam się na studia, to zastanawiałam się nad kierunkami humanistycznymi. W liceum byłam w klasie biologicznej. Fascynowała mnie nauka o życiu, przyrodzie. Jednak na medycynę nie chciałam się zdecydować. A po studiach nie chciałabym być bezrobotna. Dlatego zdecydowałam się na biotechnologię. Sprawdziłam, jakie mam po tym możliwości na rynku pracy. Jak wyglądają specjalizacje i co mogę osiągnąć.

Czyli masz już wyznaczony cel w życiu?
Chodzi o ten bliższy cel czy dalszy? Ten najbliższy to zdać sesję za pierwszym podejściem i trochę odpocząć. A te dalsze cele, to chcę uzyskać tytuł inżyniera i myślę, aby kolejnym etapem mojej edukacji był Uniwersytet Medyczny, gdzie chcę studiować dietetykę. Myślałam, żeby w przyszłym roku zdawać na aktorstwo do Krakowa. Niestety, obawiam się, że wtedy bym już nie miała w ogóle wolnego czasu. A ja oprócz nauki trenuję jeszcze salsę.

Dlaczego akurat salsę, a nie np. taniec towarzyski?Nie potrafię znaleźć jednej specjalności dla siebie. A salsą zaraziła mnie moja starsza siostra, która kilka lat temu zapisała się na lekcje właśnie tego tańca. Zachęcała mnie, abym spróbowała. W końcu się zdecydowałam. Choć na początku nieswojo się czułam, chodząc na tańce bez partnera. A tańce latynoamerykańskie to nie tylko salsa. Jest jeszcze bacheta czy merenga. To niesamowite doświadczenie.

Zobacz: Wybory Miss Internetu Ziemi Kaszubskiej 2012 na portalu naszemiasto.pl

A skąd w takim razie u Ciebie pomysł na Miss?
Zostałam do tego niejako zmuszona (śmiech). Ale była to naprawdę fajna przygoda. To zupełnie nowe doświadczenie. Nawiązałam nowe kontakty. I przy okazji otworzyłam zupełnie inną furtkę. Są nowe możliwości.

Na Twoim koncie na jednym z serwisów dla modelek wyczytałam, że nie chcesz aktów ani rozbieranych zdjęć...
Nie. Mam swoje granice, które wyniosłam z domu. Kiedy pozuję, to chcę coś pokazać i to nie jest ciało. W przypadku tego typu serwisów jest tam wielu fotografów, którzy tak naprawdę chcą tylko popatrzeć na dziewczyny. A ich celem nie jest wcale robienie zdjęć. Zresztą moja mama mi powtarza, że trzeba siebie szanować. A granice trzeba mieć.

A jak to jest ze stereotypem Miss? Nie bałaś się?
Zawsze na kandydatki do tego tytułu patrzyłam z przymrużeniem oka. Odbierałam je stereotypowo. Owszem ładna, wysoka, ale miałam wątpliwości co do jej osobowości. Jednak konkurs Miss bardzo kusi. Zobaczyłam zaproszenie na casting w Rumi. Pomyślałam, dlaczego by nie pójść? W końcu siebie znam. Nie rozgłaszałam tego nikomu. Wiedziała tylko rodzina. Sytuacja się zmieniła, kiedy doszłam do finału i pojawiły się wybory Miss Internetu.

Odczułaś zawiść, jakieś kpiny?
Nie. Ludzie mnie znają i wiedzą, jaka jestem. Byłam mile zaskoczona ich reakcją, kiedy zaproponowałam, aby na mnie głosowali. Mieli wybór - mogli zagłosować albo i nie. Nie można traktować dziewczyn w ten sposób, że jeżeli bierze udział w wyborach, to nic sobą nie reprezentuje.

Wszystko o wyborach Miss Polski Ziemi Kaszubskiej 2012 w Pierwoszynie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto