Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Neptun z Biskupiej Górki potrzebuje renowacji.Czy spotka go ten sam los co Neptuna z Długiego Targu?

Martyna Misiewicz
Martyna Misiewicz
Niejeden gdańszczanin nie wiedział, że nad miastem czuwa dwóch Neptunów. Jeden od lat stoi na Długim Targu, a drugi skrył się na Biskupiej Górce, jednej z bardziej tajemniczych dzielnic Gdańska.

Neptun, król mórz, który od lat stoi na szczycie fontanny na Długim Targu, uznawany jest za jedną z wizytówek Gdańska. W zeszłym roku przeszedł gruntowną renowację, jednak jaki los czeka jego kolegę z Biskupiej Górki, o którego istnieniu mało który gdańszczanin wiedział?

To właśnie w tej dzielnicy Gdańska, na szczycie tarasu widokowego byłego schroniska młodzieżowego, ukrywał się Neptun, który niegdyś spoglądał na miasto. Jednak widok zasłoniły mu rosnące w okolicy drzewa, a turyści, którzy coraz chętniej zaglądają na Biskupią Górkę, mogli tylko o nim usłyszeć.

Sprawą zapomnianego króla mórz i oceanów postanowiła zająć się Krystyna Ejsmont, działaczka Stowarzyszenia WAGA z Biskupiej Górki.

- Oprócz organizowania działań społecznych na rzecz dzielnicy, jestem także mieszkanką Biskupiej Górki - tłumaczy Krystyna Ejsmont. - Z okien mojego mieszkania mam widok na Neptuna, który obecnie zdobi taras widokowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Niestety, z biegiem czasu widok zasłoniły mi drzewa rosnące u podnóża góry, skutecznie ukrywając Neptuna. Zrobiło mi się go szkoda, że jest tak mało znany i dlatego postanowiłam działać - dodaje członkini Stowarzyszenia WAGA.

W rezultacie, w porozumieniu z Zarządem Dróg i Zieleni w Gdańsku, drzewa zasłaniające rzeźbę zostały przycięte, ponownie odsłaniając widok na Neptuna.

Niestety, wskutek niekorzystnych warunków atmosferycznych rzeźba uległa zniszczeniu. Neptun pozbawiony został trójzębu, a jego koń kopyta i chrap. - Podczas jednego ze spacerów udało mi się odnaleźć brakujące elementy, które mam nadzieję, zostaną przywrócone Neptunowi podczas prac renowacyjnych - mówi Ejsmont.

Podobnie jak Biskupia Górka, władca zyskał nowych fanów, którzy chętnie odwiedzają dzielnicę, odkrywając jej nieznane do tej pory zakamarki.

Nie tylko jednak Neptun wymaga renowacji. Dotyczy to także podnóża góry, na której się znajduje.

- Przydałoby się jeszcze uprzątnąć ten teren, gdzie od lat gromadzone były odpady czy zbędne meble. Jednak z dnia na dzień oblicze dzielnicy zmienia się na plus, o czym świadczy odwiedzająca nas liczba turystów - podsumowuje Krystyna Ejsmont.

Wiedziałeś, że Gdańsk ma dwóch Neptunów? Czy warto, by ten drugi też symbolizował miasto?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto