Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gd. Pogorzelcy nie mogą na razie wrócić do swoich mieszkań - trwa zbiórka na remont

PS
FOT. ANNA SZAŁKOWSKA
Rodziny poszkodowane w pożarze kamienicy przy ul. 3 Maja w Nowym Dworze Gd. przez najbliższe miesiące nie będą mogły do siebie wrócić. Spalony budynek został wyłączony z użytkowania przez nadzór budowlany. Zniszczeniu uległo mieszkanie na poddaszu, poddasze oraz dach budynku. Mieszkania na niższych piętrach zostały zalane w czasie akcji ratunkowej. Pogorzelcy przenieśli się do wynajętych mieszkań, część z nich mieszka u swoich bliskich.

Wrócić do domu nie mogą, to zbyt niebezpieczne. Robią jednak wszystko, aby ich dom został jak najszybciej odbudowany.
– Najważniejsza jest teraz odbudowa dachu – mówi Beata Drzymalska, mieszkanka kamienicy. – Wszystkie pieniądze, całą pomoc, jaką otrzymujemy, przeznaczamy na remont budynku. Na razie nawet nie myślimy o swoich mieszkaniach. Chcemy jak najszybciej tutaj wrócić, ale budynek najpierw musi zostać zabezpieczony.
Wspólnota mieszkaniowa już postanowiła, że wszystkie zapomogi i datki przeznaczy na odbudowę konstrukcji dachowej.
– Jeszcze nie mamy dokładnego kosztorysu, ale remont dachu na pewno pochłonie kilkaset tysięcy złotych – tłumaczy Alina Dziewałtowska, właścicielka zalanego mieszkania. – Trzeba rozebrać spalone elementy dachowe. Możliwe, że częściowo także ściany. To będzie wymagało specjalnych rusztowań i zabezpieczeń, bo kamienica jest wysoka. Nie każda firma budowlana ma taki sprzęt. Na pewno trzeba będzie wymienić wszystkie spalone instalacje. 
Poza tym mieszkańcy muszą jeszcze spłacać kredyt za wymianę pokrycia dachowego, remont zakończył się kilka tygodni przed pożarem. To była pierwsza od lat tak duża inwestycja.

Ogień wszystko zniszczył. 
Tuż po pożarze straty szacowano na pół miliona złotych ale już teraz wiadomo, że kwota jest o wiele wyższa. Budynek był ubezpieczony na 300 tys. zł, jednak nie wszyscy mieszkańcy mieli indywidualne ubezpieczenia swoich lokali. 
Pomoc zaoferował nowodworski samorząd. Cztery rodziny na czas remontu przeprowadziło się do lokali zastępczych. 

– Poszkodowani w pożarze mogą liczyć na rzeczową i finansową pomoc z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej – informuje Stanisław Juszczyk, wiceburmistrz Nowego Dworu Gd. – Rodziny z dziećmi mogą liczyć na zasiłek szkolny, jeżeli tylko wystąpią z wnioskiem. 
Sześć tysięcy złotych dla każdej z rodzin poszkodowanej w pożarze przeznaczył samorząd nowodworski. Mieszkańcy zadeklarowali się jednak, że te pieniądze zostaną odłożone do wspólnej puli. Poza tym, samorząd wystąpił jeszcze z wnioskiem o środki do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości oraz Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. Każda suma się przyda. 
W ostatnią niedzielę przed kościołem pw. Przemienienia Pańskiego w Nowym Dworze gd. kwestowali wolontariusze Nowodworskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Obywatelskich. Akcja spotkała się z dużym zrozumieniem ze strony nowodworzan. Większość osób uczestniczących w nabożeństwie, wychodząc zasilało puszki młodych ludzi, którzy chcą pomagać pogorzelcom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto