Ponad 60 proc. sygnałów na 112 to fałszywe alarmy. To poważny problem?
Oczywiście! Ale nie dotyczy tylko naszego Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Powiedziałbym, że to trend ogólnopolski.
Operatorzy mówią, że ludzie dzwonią z dziwnymi zgłoszeniami: "bo sąsiad za głośno spuszcza wodę w toalecie"...
Takie osoby powinny sobie uświadomić, że w ten sposób blokują linię i uniemożliwiają dodzwonienie się na numer alarmowy osobom, które naprawdę potrzebują pomocy. Jednak mimo że znamy numery żartownisiów, którzy dzwonią do nas najczęściej, musimy telefony od nich odbierać. Bo po dziesięciu kawałach za jedenastym razem właśnie ci od głupich dowcipów mogą potrzebować pomocy.
Autorom fałszywych alarmów grożą jakieś sankcje?
Niestety, przepisy tego nie regulują. Myślę jednak, że kiedy 112 zastąpi tradycyjne numery alarmowe, tzw. dziewiątki, powinniśmy pomyśleć nad rozwiązaniem prawnym w tym zakresie.
65 proc. sygnałów na 112 to fałszywe alarmy. Dzwonią poskarżyć się na sąsiadów lub zapytać o mszę
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?