Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odsłonięcie tablicy im. ks. Jana Kaczkowskeigo [WIDEO, ZDJĘCIA]

Anna Mizera-Nowicka
Tablica ks. Jana Kaczkowskiego została odsłonięta 28 marca
Tablica ks. Jana Kaczkowskiego została odsłonięta 28 marca Piotr Hukało
Blisko 300 osób wzięło udział we wtorkowej mszy świętej, w trakcie której odsłonięto i poświęcono tablice upamiętniające ks. Pawła Matulewicza i ks. Jana Kaczkowskiego w kościele Św. Jerzego w Sopocie.

- Ta msza święta jest zwieńczeniem rekolekcji, czasu zamyślenia, wsłuchiwania się w Słowo Boże i podejmowania próby nawrócenia. Ta msza wypada zarazem w dniu pierwszej rocznicy śmierci wywodzącego się z tej właśnie wspólnoty księdza Jana Kaczkowskiego, kapłana, bioetyka, założyciela puckiego hospicjum. Zgromadzeni wokół ołtarza pragniemy dziękować Bogu za dar jego osoby i za działa, które podejmował i rozwijał – mówił prowadzący mszę w kościele Św. Jerzego w Sopocie dziekan Marynarki Wojennej, ks. kmdr Zbigniew Rećko.

Choć kazanie wygłoszone przez misjonarza, ks. Jana Wójcika dotyczyło sytuacji mieszkańców Ukrainy, to on również wspominał ks. Kaczkowskiego, którego znał osobiście.

Na zakończenie wypowiedział się prezydent Sopotu.

- Sopot zawsze bogaty mądrością swoich mieszkańców. Mieszkali tu artyści, mieszkają naukowcy, ale i wspaniali księża – mówił Jacek Karnowski. – Dziś upamiętniamy dwóch wspaniałych kapłanów. Jeden był tutaj administratorem w ciężkich czasach, stalinizmu. W komunizmie przepracował tu ponad 50 lat. Drugi niezwykły człowiek, ksiądz Jan, który swoją mądrością, swoim życiem zadziwił wszystkich łącznie ze swoja rodziną. Nikt lepszy nie mógł się trafić czy to mieszkańcom Pucka czy Sopotu, ludziom młodym czy chorym. Dlatego warto, abyśmy o nich pamiętali.

Słów pochwały ks. Kaczkowskiemu nie szczędzili też wierni. - Przyjechałam, bo znałem księdza. Byliśmy w tej samej parafii. Trzymaliśmy się bardzo dobrze. Ja dziś jestem tam lektorem – mówił Mateusz z Pucka. - Chciałem tu być, bo wiem, że ksiądz to wyjątkowy człowiek, który zrobił wiele dobrego. Miał na mnie wpływ, jego słowa do mnie docierały. Jego wiara w Boga sprawiała, że był autentyczny, docierał do człowieka.

Więcej na stronie Dziennika Bałtyckiego

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto