Opłaty za śmieci w Sopocie: Radni odłożyli decyzję w sprawie śmieci. Czekają na nowe przepisy

O to, by odłożyć tę sprawę do momentu wyjaśnienia i dopracowania jej przez Sejm i Senat RP, wnioskowali też radni PO i Samorządności, w tym przewodniczący Komisji Inżynierii Miejskiej i Ochrony Środowiska Wieczesław Augustyniak.

- Powinniśmy się wstrzymać z podjęciem tej uchwały i zaczekać do czasu zajęcia ostatecznego stanowiska przez rząd - argumentuje Augustyniak.

W tej opinii radnemu wtóruje prezydent Sopotu.

- Sposób naliczania opłaty za śmieci był szczegółowo konsultowany ze spółdzielniami mieszkaniowymi, które wybrały metodę ryczałtową. Nowe rozwiązania parlamentu mogą tak zmienić zapisy, że będziemy zmuszeni do ponownego skonsultowania tej sprawy. Dlatego też dajemy sobie czas i odkładamy procedowanie tej uchwały - tłumaczy prezydent Jacek Karnowski.

Ustawa śmieciowa w Gdańsku: Wrzeszcz Górny przekonuje, by opłaty za śmieci liczyć od osoby

Sopocka opozycja, złożona z klubów PiS i Kocham Sopot, mająca większość w Radzie Miasta, raczej nie będzie robić problemów na najbliższej sesji.

- Porządek najbliższych obrad przesłałem radnym już w miniony czwartek, dlatego to oni muszą zdecydować na sesji, czy te projekty należy zdjąć - tłumaczy Wojciech Fułek, przewodniczący sopockich radnych. - Ale myślę, że się na to zgodzą. Z uwagi na zamieszanie w Sejmie i Senacie i w sytuacji, kiedy krytykuje ten projekt nawet premier, radni raczej będą chcieli odłożyć tę sprawę.

W Sopocie dopiero w czasie sesji miała zapaść ostateczna decyzja, który wariant naliczania opłat miał zostać wprowadzony. Pod uwagę brano trzy możliwości - opłatę liczoną od gospodarstwa domowego (tzw. ryczałt), od powierzchni - liczonej za każdy metr kwadratowy lokalu - lub od powierzchni liczonej za każdy metr kwadratowy lokalu mieszkalnego do 110 m kw., bo w mieszkaniu powyżej 110 m kw. obowiązywać miałaby opłata stała.

Zmiany w opłatach za śmieci: w jaki sposób będą naliczane w Sopocie?

Przygotowane projekty uchwał dotyczyły odbioru, w każdej ilości, odpadów komunalnych wytwarzanych w gospodarstwach domowych. Wyjątek stanowić mają odpady budowlane i rozbiórkowe. Ten sposób miał zapobiec m.in. wywożeniu przez mieszkańców śmieci do lasu bądź podrzucaniu je pod inne budynki.