Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parafia Jakuba Apostoła w Ostrowitem

Maria Sowisło
Ołtarz kościoła w Ostrowitem
Ołtarz kościoła w Ostrowitem Maria Sowisło
Parafia w Ostrowitem założona została przez komtura tucholskiego Dietricha von Lichtenhain w 1338 roku. Jest najstarszą w diecezji pelplińskiej. Kościół na górze św.

Parafia w Ostrowitem założona została przez komtura tucholskiego Dietricha von Lichtenhain w 1338 roku. Jest najstarszą w diecezji pelplińskiej. Kościół na górze św. Jakuba (zwanej tak od dawien dawna) powstał w 1402 roku. Przy świątyni w Ostrowitem działało bractwo św. Jakuba, które powołane zostało do opieki nad pielgrzymami. I z tego powodu, prawdopodobnie, parafia otrzymała takiego patrona. Pierwsza wzmianka o proboszczu pochodzi z 1416 roku. Według dokumentów funkcję tę sprawował Johan Ossenbrugghe. Świątynia w Ostrowitem aż do marca 1907 roku miała kościół filialny parafii w pobliskim Silnie. To tutaj po wielkim pożarze w 1653 roku odbywały się msze, a na plebani zamieszkał ostrowicki proboszcz. Tuż przed tą tragedią w ostrowickim kościele była wizytacja. Już wówczas świątynia miała ołtarz główny i dwa ołtarze boczne. Pożar strawił jednak całe wyposażenie. Udało się je odbudować dopiero ponad sto lat później. Wówczas ufundowane zostały dwa boczne ołtarze: Krzyża Pańskiego i na Chwałę św. Jakuba Apostoła. Ostatni ufundowali parafianie w 1753 roku. Ołtarz Krzyża Pańskiego z kolei podarowała Elżbieta Sztoltmann, żona ówczesnego sołtysa Ciechocina. W głównym ołtarzu znajduje się replika rzymskiego wizerunku Matki Boskiej Śnieżnej z 1766 roku. W kościelnej wieży znajduje się najstarszy dzwon z 1654 roku, który nie jest używany ze względu na pęknięcia. Drugi dzwon, mniejszy, używany do dzisiaj pochodzi z 1876 roku. Najcenniejszymi zabytkami parafii jest kielich mszalny z XVII wieku oraz monstrancja o kształcie wieżyczkowatym. Parafia w Ostrowitem to także kaplica św. Marcina w Ciechocinie, która zachowała swój XVIII wieczny ołtarz. Kaplica pierwotnie znajdowała się w nieistniejącej już wsi Kozemin, leżącej po drugiej stronie Jeziora Ciechocińskiego. w 1454 roku została przeniesiona przez mieszkańców Ciechocina. Przyczynę takiego przebiegu zdarzeń upatruje się w powolnym upadku wsi Kozemin. Swoją kaplicę w tej parafii mają także mieszkańcy Agry Ostrowite, byłego PGR. Kaplica Bożego Miłosierdzia istnieje od 1991 roku. W parafii są także trzy przydrożne kapliczki.

1187
wiernych skupia parafia proboszcza Matyji z Ostrowitego. Należą do niej też Agra Ostrowite i Ciechocin

1502
to największa liczba wiernych w ostrowickiej parafii, którą odnotowano w księgach kościelnych z 1939 roku

Lektorki parafii
Ostrowite: Agnieszka, Dorota, Anna i Dominika Majer, Alicja Cybulska, Karolina Mazur, Barbara Stanke, Oliwia Sreberska, Kamila Kuczkowska i Natalia Adrych.

Ciechocin: Malwina Leszczyńska, Michalina Duziak, Magdalena Jabłońska i Wioletta Ciborska.

Agra Ostrowite: Julia i Oliwia Barańczak, Agata Kierszk, Marta Łangowska i Żaneta Kawalec.

Ministranci
Ostrowite: Bartosz i Sebastian Stosik, Aleksander Cybulski, Jakub i Kevin Prądzińscy, Klaudiusz Sreberski.

Ciechocin: Łukasz Charpkiewicz, Damian Wenda, Marcin i Mikołaj Kosiedowscy, Miłosz Kluza, Jacek Przybylski, Józef i Dariusz Piechowscy, Tomasz Sala.

Agra Ostrowite: Marcin Leszczyński, Jordan Kluza, Szymon, Jakub i Błażej Jędrzejewscy, Patryk Trzebiński, Dawid Meller, Szymon Mazurkiewicz, Mateusz Kiedrowicz, Maciej Łangowski.

Msze święte
Ostrowite
kościół pw. św. Jakuba Apostoła: niedziele i święta - 7.30, 11.00, święta zniesione - 17.15, dni powszednie - 17.00

Ciechocin
kościół pw. św. Marcina: niedziele i święta - 9.15, święta zniesione - 16.00.

Agra Ostrowite
kaplica Bożego Miłosierdzia: niedziele i święta - 18.30, 11.00, święta zniesione - 18.30

Kościół - najważniejsze miejsce w stolicy
Ostrowite, gm. chojnice (niem. - Osterwick), uznane jest za stolicę Kosznajderii, czyli teren położony w trójkącie Chojnice - Tuchola - Sępólno zasiedlone w XIV-XV w. przez ludność niemiecką wyznania rzymskokatolickiego, sprowadzoną głównie z okolic Osnabrück. Początkowo stolicą uznane było pobliskie Siolno leżące na trasie z Chojnic do Tucholi.
Gotycka świątynia pw. św. Jakuba Apostoła wzniesiona została w 1402 roku przez Krzyżaków. Kościół przechodził różne koleje losu. Był zniszczony i obrabowany podczas potopu szwedzkiego. Wypalona wieża, pierwotnie w całości murowana i pokryta ceramiką, została odbudowana w połowie drewnem i pokryta gontem w 1683 roku. Staraniem obecnego księdza proboszcza Kazimierza Matyji sukcesywnie jest remontowana. Jeden z ołtarzy z kolei jest otoczony opieką przez rodzinę Stoltmann, która w czerwcu 2008 roku zakończyła jego, trwający cztery lata, remont. Nie bez powodu rodzina ta poświęciła się tej parafii. Ołtarz bowiem został w 1753 roku ufundowany przez Elżbietę, żonę Pawła Sztoltmanna, ówczesnego sołtysa Ciechocina. Ród swoich korzeni upatruje właśnie w Kosznajderii.

Z proboszczem Kazimierzem Matyją, rozmawia Maria Sowisło

Jest ksiądz duszpasterzem parafii w Ostrowitem, Ciechocinie i Agrze Ostrowitem. Jaka jest specyfika tak dużej parafii?
Mamy dwa zabytkowe kościoły. W Ostrowitem udało nam się wykonać niezbędne remonty. Teraz jest czas na kościół w Ciechocinie. Musimy wymienić szybko deski, którymi obita jest wieża. Kto wie ile lat mają te deski? Trzeba też wymienić stare, drewniane okna. Na to wszystko jednak potrzebujemy pieniędzy. Piszemy więc wnioski o dofinansowanie, między innymi, do marszałka województwa. Te trzy wsie są bardzo specyficzne, bo popegeerowskie. Nigdy bym już nie chciał wrócić na parafię do miasta, choć przez wiele lat służyłem właśnie w miastach takich jak Gdynia czy Starogard Gdański. Kiedyś w ogóle sobie nie wyobrażałem żebym mógł przyjść na wieś. Teraz jednak zapuściłem tutaj korzenie. Pochowałem tu matkę, ojca i brata. Sam też mam tutaj miejsce na cmentarzu przy kościele. Może kiedy mnie już nie będzie, to parafianie zmówią zdrowaśkę w mojej intencji mijając mój grób w drodze do kościoła? W Ostrowitem i Ciechocinie mamy bowiem jedyne w powiecie czynne cmentarze przy kościele. Z wiekiem człowiek robi się najwyraźniej bardziej praktyczny. Ja chyba bardziej ze względu na stan zdrowia, bo nigdy nie wyobrażałem sobie mieszkać w sąsiedztwie cmentarza. Teraz patrząc przez okno odmawiam za bliskich zmarłych modlitwy.

Czy właśnie ze względu na popegeerowską specyfikę parafii udostępnił ksiądz w tym roku salkę katechetyczną na przedszkole?
Przedszkole było potrzebne. Dzieci uczęszczające do przedszkola mają zupełnie inny, lepszy start w szkole. Cieszę się, że z taką inicjatywą przyszła do mnie Lucyna Borzyszkowska. A świetlica Caritasu "Oaza" naprawdę była potrzebna. Proszę kiedyś zobaczyć ile tam przychodzi dzieci. Świetlica również stara się pozyskać pieniądze na zajęcia i wyjazdy z dziećmi. Czasem udaje się nam, tak jak z programu Równać Szansę. Jestem dumny zarówno ze świetlicy, jak i z pogotowia krawieckiego, które założyły mieszkanki Ciechocina. Takie inicjatywy są cenne i należy je wspierać. Kobiety też sobie chwalą wspólne szycie maskotek, a ostatnio prócz maskotek zajmowały się przecież tylko gaciami, tymi ze Swornegaci. I nie można zapomnieć o kabarecie Ciacho, również z Ciechocina. W mojej parafi imieszkają naprawdę bardzo wartościowi ludzi, którzy starają się odnaleźć siebie. Gdyby jeszcze chętniej do kościoła przychodzili, byłbym szczęśliwy...

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto