Pierwszy dzień astronomicznej wiosny. Gdzie się ona podziała?
Kostium kąpielowy - tak, ciepła czapka - nie Sklepy odzieżowe nadejście sezonu wiosenno-letniego obwieściły już w styczniu i lutym, kiedy to rozpoczął się wielki sezon zimowych wyprzedaży. Z wystaw i wieszaków zaczęły znikać puchowe kurtki, grube wełniane swetry i szale, ustępując miejsca zwiewnym sukienkom oraz krótkim spodenkom. - Dla nas wiosna tak na dobre zaczyna się na początku marca, gdy się pozbywamy zimowych kolekcji i rozbieramy manekiny praktycznie do rosołu, zachęcając do zainwestowania w rzeczy lżejsze - mówi Monika Bukowska, ekspedientka z butiku w Galerii Bałtyckiej. - Mimo że powróciły śnieżne zawieje, raczej nie ma się co łudzić, że teraz kupimy gdzieś ciepły sweter, czapkę czy rękawiczki. No chyba że znajdziemy je w resztkach wyprzedaży, ale to pojedyncze sztuki, często wybrakowane. Za to z kostiumem kąpielowym czy szortami nie ma problemu, do wyboru, do koloru!