"Policja" w autobusach elektrycznych. Pasażerów w Malborku niepokoił taki komunikat o przystankach na trasie linii nr 6

Dawniej powodem do zdenerwowania dla pasażerów w komunikacji miejskiej był nieskasowany bilet i widok zbliżającego się kontrolera. W Malborku od lipca ubiegłego roku można legalnie jeździć na gapę, ale ciśnienie niektórym rośnie w „gadającym” autobusie elektrycznym. Jak to możliwe? Chodzi o informację o przystankach autobusowych, które sączą się z głośników. Co w tym niepokojącego? Otóż na linii nr 6 przed przystankami na ul. Gen. de Gaulle’a słychać: „Policja”.

Jest to bardzo stresujące dla mieszkańców, a zwłaszcza dla kobiet, które często jadąc autobusem rozmawiają ze sobą i nagle słyszą komunikat: „Policja”. Wywołuje to pewną konsternację – tłumaczy radna Joanna Iglińska.

Radna złożyła interpelację w imieniu malborczyków, którzy ją o to poprosili. Zaproponowała, by zmienić komunikat na: „Przystanek przy policji” dla jadących w kierunku Osiedla Południe oraz „Przystanek przy Szkole Podstawowej nr 8”, bo tam można wsiąść i wysiąść z autobusu linii nr 6 jadącego w stronę miasta.

Jak skończy się ta historia? Miejski Zakład Komunikacji zapewnił, że zmiana zapowiedzi jest w trakcie realizacji. Pasażerów przestanie straszyć „Policja”, bo zastąpi ją: „Sikorskiego - przystanek przy policji”.

PRZECZYTAJ TEŻ: Rozkłady jazdy na przystankach w Malborku są tak często niszczone, że MZK nie nadąża ich uzupełniać

System informacji pasażerskiej w komunikacji miejskiej ma ułatwić pasażerom wysiadanie na odpowiednim przystanku. Jest to pomocne szczególnie dla dzieci, osób starszych, niepełnosprawnych, ale przede wszystkim ułatwia podróżowanie osobom niedowidzącym i niewidomym.

Sami zgłaszaliśmy w MZK, gdy w niektórych „szóstkach” zamiast przystanków na ul. Konopnickiej zapowiadano przystanki na ul. Konopackiej, co mogło niektórych mylić.

Jeżeli pasażerowie zauważą, że są jakieś błędy, czy coś jest niedopowiedziane, to bardzo prosimy o powiadomienie nas. Wydaje nam się, że zrobione jest dobrze i wszystko działa, niemniej to tylko rzecz techniczna i różne rzeczy mogą się zdarzyć. Natomiast staramy się iść do przodu, staramy się tak jak duże miasta mieć system informacji, by informować pasażerów, mieszkańców, ale też turystów i osób przyjezdnych, gdzie się znajdują - mówi nam Małgorzata Zemlik, prezes MZK w Malborku sp. z o.o.