Policja wytyka kłamstwa posłance PO. Chodzi o wypadek radiowozu z kolumny rządowej

W niedzielę ok. godz. 15 w miejscowości Czajki w powiecie wysokomazowieckim w radiowóz, który zamykał kolumnę rządowych pojazdów wjechał czołowo samochód osobowy mazda. W zdarzeniu obrażenia odniosło dwóch policjantów. Dla polityków opozycji wypadek stał się pretekstem do zaatakowania rządzących. Głos w sprawie zabrała m.in. posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska.

"Tak się wozi Premier Morawiecki. Gdy wychodzi na jaw, że doszło później do wypadku, policja wydaje oświadczenie, że winny jest kierowca prywatnego auta, wiozący dwójkę dzieci. Sami oceńcie czy mielibyście szansę z kolumną pisowskiego premiera" – napisała na Twitterze polityk, załączając do swojego wpisu nagranie.

Dopiero w komentarzu pod własnym tweetem Pomaska dodała, że wideo nie pochodzi z niedzielnego zdarzenia, a z 2020 roku. Wyjaśniła, że użyła go jako ilustrację.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Jej wpis spotkał się ze stanowczą reakcją policji. W odpowiedzi mundurowi zarzucili posłance kłamstwa.

1. To nie jest przejazd kolumny, w której ostatni, oznakowany radiowóz uderzył dzisiaj samochód osobowy mazda, zjeżdżając na przeciwny pas ruchu!
2. O winie decyduje Sąd.
3. W oświadczeniu policji wskazano ustalony wstępnie przebieg zdarzenia (fakty a nie domysły).

Warto dodać, że przy okazji wypadku w rządzących uderzyła też Kamila Gasiuk-Pihowicz.

"Chciałabym tylko zaapelować do polityków PiS-u - nie jesteście sami na drodze - to że rozbijacie się pancernymi autami- nie znaczy, że inni kierowcy też jeżdżą takimi autami. Trzeba powiedzieć wprost-to cud, że pod kołami aut wiozących pisowskich notabli jeszcze nikt nie zginął" – napisała.

Z kolei rzecznik PO Jan Grabiec stwierdził: "Jeżdżą jakby byli w okupowanym kraju".

Wiele osób powiązanych z opozycją udostępniło też na swoich profilach nagranie, które u siebie zamieściła Agnieszka Pomaska, sugerując, że pochodzi ono z dzisiejszego zdarzenia.