W ramach „Ogólnopolskiego badania ilości osób bezdomnych” policzono m.in. potrzebujących, przebywających w schroniskach, noclegowniach, szpitalach, hospicjach, mieszkaniach chronionych i wspomaganych oraz na działkach, w miejscach niemieszkalnych, w tym piwnicach czy na dworcach.
Wśród 928 bezdomnych było 168 kobiet, 682 mężczyzn i 78 dzieci. Z ogólnej liczby, tylko 27 osób – z różnych przyczyn - przebywało lutowej nocy w miejscach niemieszkalnych. Za to aż 80 w mieszkaniach chronionych, wspomaganych, gdzie m.in. aktywizują się, uczą samodzielności, wychodzą z bezdomności w ramach miejskich projektów przeciwdziałania bezdomności (dla porównania w 2015 roku z podobnej formy wsparcia korzystało ponad 30 takich osób). O ponad 40 osób więcej niż w poprzednich latach, przebywało też na terenie ogródków działkowych.
Czytaj także: Zadzwoń i pomóż bezdomnemu. Możesz uratować mu życie
- W tym roku służbom miejskim udało się poszerzyć obszar objęty badaniem. Patrole dotarły w najbardziej odległe punkty Gdańska, bardzo dokładnie sprawdzono tereny ogródków działkowych, pustostany – mówi Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej. - Badanie przeprowadziło ponad 70 pracowników, między innymi gdańskiego MOPR, Wydziału Rozwoju Społecznego UMG oraz służb mundurowych.
Najwięcej bezdomnych było w wieku 41 – 60 lat (396 osób) oraz 60+ (308 osób). Zjawisko dotyka przede wszystkim osób z zawodowym wykształceniem. Wśród głównych przyczyn bezdomności badani wskazali przede wszystkim eksmisję, konflikty rodzinne oraz bezrobocie.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?