Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Jednoosobowe firmy nie płacą na czas

Jacek Klein
Najmniejsze jednoosobowe firmy mają spore zaległości w regulowaniu płatności. Z danych Rejestru Dłużników ERIF BIG SA wynika, że osoby prowadzące działalność, które znalazły się w tym rejestrze, średnio mają 34 tys. zł zaległego zadłużenia do spłaty.

Pomorskie jednoosobowe firmy na tle kraju nie prezentują się najlepiej. Przeciętnie są zadłużone na prawie 29 tys. zł z tytułu niezapłaconych w terminie zobowiązań. To czwarte miejsce w kraju. Problemy firm to także problemy ich kontrahentów, którzy borykają się z zatorami płatniczymi, co niekorzystnie może wpłynąć także na ich sytuację.

- Każda firma funkcjonuje w określonym otoczeniu rynkowym - mówi Urszula Okarma, prezes Rejestru Dłużników ERIF BIG SA. - Jego płynność finansowa uzależniona jest od wielu innych podmiotów działających na rynku, takich jak urzędy, klienci, kontrahenci, podwykonawcy. Bardzo często, mimo naszych najszczerszych chęci i usilnych starań o terminowe regulowanie płatności, to właśnie kontrahent staje się przyczyną finansowych tarapatów firmy. Jeśli nie dokona on zapłaty za wykonaną usługę czy produkt, runąć może nie tylko dobre imię naszej firmy. Taki dług może dla nas oznaczać niewypłacalność i bankructwo - dodaje Okarma.

Na pierwszy rzut oka najgorzej sytuacja przedstawia się w Lubuskiem, gdzie średnie zadłużenie wynosi 340 tys. zł. W przypadku tego województwa średnia nie oddaje jednak w pełni obrazu zadłużenia firm, ponieważ statystykę zakłócił jeden przedsiębiorca, który zalega aż z 6 mln zł! W dalszej kolejności najwyższe zaległości mają małe firmy z Opolskiego i Wielkopolskiego. Z drugiej strony przeciętne zadłużenie jednoosobowych firm w województwie mazowieckim wynosi niecałe 900 zł. Niewiele ponad 1 tys. zł średnio zalegają przedsiębiorcy z Zachodniopomorskiego, Łódzkiego i Świętokrzyskiego.

Z roku na rok rośnie liczba polskich firm, które ogłaszają upadłość. Bieżący rok może się zakończyć rekordową liczbą zamkniętych firm, niektórzy analitycy szacują, że może ona osiągnąć nawet 2 tys., z czego dużą część mogą stanowić te najmniejsze. Z danych sądów gospodarczych wynika, że największy odsetek upadłości i likwidacji odnotowuje się wśród firm zatrudniających do pięciu pracowników. Najbardziej zagrożone branże to produkcja żywności, odzieży oraz dodatków do odzieży, opakowań z tworzyw sztucznych, a także sprzętu i wyposażenia do napędu hydraulicznego i pneumatycznego.

Badania Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan wskazują, że zatory płatnicze i opóźnienia w regulowaniu należności są drugim po spowolnieniu gospodarczym i niepewności co do przyszłości rozwoju gospodarczego zagrożeniem dla funkcjonowania mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Co czwarte z nich uważa, że nieterminowość może doprowadzić do nadmiernego zadłużenia lub nawet do zakończenia działalności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto