Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorze wybrało Komorowskiego

Jarosław Popek
Pomorzanie bardzo tłumnie poszli do wyborów. Kandydat PiS lepszy od rywala w kilku powiatach.

Na opublikowanej przez Państwową Komisję Wyborczą mapie województw obrazującej poparcie dla Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze prezydenckich wyborów Pomorskie jest ciemną plamą - tu kandydat Platformy Obywatelskiej zdobył najwięcej procent głosów - 52,64.

Spośród ponad 1 mln 700 tysięcy uprawnionych do głosowania Komorowskiego wybrało ponad 530 tysięcy. To duża liczba, jeśli chodzi o procenty, ale nie oznacza, że na Pomorzu PO i Komorowski mają najwięcej zwolenników. W liczbach bezwzględnych największą rzeszę wiernych wyborców Komorowski ma na Mazowszu (wybrało go prawie milion osób), w Wielkopolsce (ponad 680 tys.) i na Śląsku (600 tys. osób).

Z kolei Jarosław Kaczyński zdobył zaufanie ponad 280 tys. mieszkańców Pomorza. To jedynie 28,42 proc. głosów oddanych w naszym województwie. Tu Pomorskie jakoś nie odstaje od innych województw z północnej Polski. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości triumfował w południowo-wschodniej Polsce, a na Mazowszu zdobył więcej głosów niż Komorowski.

Matecznikiem Komorowskiego w Pomorskiem są Gdynia, Sopot i Gdańsk. Duże miasta tradycyjnie są elektoratem Platformy Obywatelskiej. Mocne są także powiaty pucki i... człuchowski. W małej gminie Koczała Komorowski uzyskał ponad 60 proc. głosów!

Kaczyński triumfuje w powiecie kartuskim. To może trochę dziwić, bo elektorat Lecha Kaczyńskiego w poprzednich wyborach prezydenckich był w tym powiecie dużo mniejszy. Kandydat PiS zyskał przez pięć lat ponad 5 tys. wyborców!

Kandydat Platformy z kolei zyskał od poprzednich wyborów prawie sto tysięcy głosów na Pomorzu.
Możemy na Pomorzu być dumni z naszego obywatelskiego zaangażowania. Do urn swoje kartki wrzuciło ponad milion mieszkańców naszego województwa (na 1 mln 750 tys. osób uprawnionych). Dało nam to frekwencję w wysokości 57,8 proc. i drugie miejsce w kraju (po Mazowszu - 61 proc.).
W ciągu pięciu lat sporo się zmieniło. W wyborach prezydenckich w 2005 roku w I turze głosowało 900 tysięcy osób, a w II turze - 920 tysięcy.

A podsumowując bardzo egzotycznych kandydatów, Kornel Morawiecki ma na Pomorzu 1200 zwolenników - najwięcej, 260... w Gdańsku. Z kolei Bogusław Ziętek zdobył 100 głosów więcej - po kilka głosów w kilkunastu obwodach. Nikt nie zaznaczył krzyżyka przy jego nazwisku m.in. w Dziemianach, Starym Dzierzgoniu i Tuchomiu. W drugiej turze ani jeden, ani drugi się nie poprawią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto