Projekt „Pszczoły pod lupą” w Szkole Podstawowej w Pszczółkach. 80 uczniów odkrywa tajemnice pszczół, roślin i drzew miododajnych ZDJĘCIA

Do konkursu o grant nauczyciele z całej Polski zgłosili wiele projektów matematycznych i ekologicznych. Eksperci EFC szukali zaskakujących pomysłów, które wychodzą poza standardowe zajęcia i sposoby działania oraz proponują nowe metody pracy z uczniami. Wyróżnili 40 projektów, w tym ten jeden „pszczeli” z gminy Pszczółki.

- Nasz projekt kładzie nacisk nie tylko na wiedzę, ale na kształtowanie kompetencji społecznych wśród młodych ludzi oraz zwraca uwagę na ważne sprawy ekologiczne – mówi Mariola Kupryciuk, szkolny koordynator projektu w SP w Pszczółkach.

- Wniosek napisaliśmy w wakacje. Tuż po rozstrzygnięciu konkursu zabraliśmy się do pracy jak małe pszczółeczki. Do działań projektowych zgłosiło się prawie 80 uczniów z klas od 3 do 8. Każda grupa pracuje na pewien temat. Wymyślamy, planujemy, uwzględniając pomysły dzieci, jednocześnie obserwujemy ich pracę w grupach i chęci do poznawania świata.

Uczniowie pracują pod kierunkiem sześciu nauczycieli: Marioli Kupryciuk (informatyka), Katarzyny Sobiesiak (edukacja wczesnoszkolna), Lidii Sochal (świetlica- zajęcia plastyczne), Joanny Pleger (nauczyciel wspomagający), Aleksandry Łuczeczko (biologia), Katarzyny Olek (chemia). Pasjonaci ciekawych zajęć biorą „pod lupę” małe, pożyteczne owady – pszczoły. Dotychczas odbyły się wycieczki do pasiek lokalnych pszczelarzy, zajęcia edukacyjne „pszczoły pod lupą”. Projekt ma swoje logo, wyłonione konkursie, a na szkolnych holach pojawiły się ciekawe prace uczniów.

- Cieszy nas fakt, gdy widzi się uczniów odkrywających rzeczy do tej pory mało im znane: budowa owada, zasady życia rodziny pszczelej, charakter pracy pszczelarza czy pozyskiwanie miodu z różnych pożytków – mówi Mariola Kupryciuk. - Podczas wizyty pasiece dzieci zadawały dużo pytań, część miały przygotowane, część powstała na „żywo” i dotyczyła tego, co widzieli, usłyszeli. Ciekawość wywołał dymiący podkurzacz, każdy mógł spróbować, jak się oddymia pszczoły.

- W tym tygodniu odbyło się spotkanie z doradcą Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Pruszczu. Był film edukacyjny i „żywa” dyskusja. Dzieci dopytywały, jaką rolę pełnią opryski, czy szkodzą, czy nie szkodzą roślinom i owadom, czy mają wpływ na nasze zdrowie.

Realizatorzy projektu mają ustalony harmonogram działań, spotkań do końca roku szkolnego, czyli do zakończenia projektu. Z inicjatywy uczniów zostanie m.in. opracowana ulotka dla mieszkańców gminy o dbałości o pożyteczne owady, jakimi są pszczoły oraz mapa terenów miododajnych.

- Przygotowujemy ulotkę dla mieszkańców, w której będzie m.in. o tym, jakimi pożytecznymi owadami są pszczoły, jakie sadzić rośliny miododajne i kwitnące, dlaczego warto mieć w sadzie więcej drzew miododajnych - wyjaśnia szkolny koordynator projektu w SP w Pszczółkach. - Dzieci opracowują także mapę terenów roślin miododajnych na terenie szkoły i gminy.

- W działania chętni są włączyć się pracownicy gminy oraz pszczelarze z miejscowego Koła. Będą się także odbywać kolejne spotkania i zajęcia z pszczołami w tle oraz doświadczenia, m.in. badanie miodu sztucznego. Dzieci z każdej dziedziny się uczą, jest trochę biologii, matematyki, chemii. Mamy też nadzieję, że wśród uczestników jest kilku przyszłych pszczelarzy.

Co podoba się młodym uczestnikom projektu?

„Wykazywanie się kreatywnością, dzielenie się swoimi pomysłami", "Dzięki tym zajęciom wiemy, że małym owadom należy się szacunek", "Odkrywamy ciekawostki", "Zbieramy informacje, robimy doświadczenia i badania, wybieramy różne miejsca zajęć" - mówią dzieci z grupy Miododajki i Miodlarze.