Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz Gd.: Jubileusz 15-lecia Warsztatów Terapii Zajęciowej - pokazy live cooking, warsztaty rękodzieła, koncert Na górze [ZDJĘCIA]

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
Warsztaty Terapii Zajęciowej PSONI Koło w Pruszczu Gdańskim obchodziły dziś, 9 grudnia, jubileusz 15-lecia. W uroczystości wzięli udział samorządowcy, zaprzyjaźnione placówki prowadzące zajęcia dla osób niepełnosprawnych oraz sami uczestnicy warsztatów. Przybyli mogli zobaczyć live cooking z udziałem uczestników WTZ, warsztaty rękodzieła oraz wysłuchać koncertu zespołu rockowego „Na górze”, który kilka miesięcy temu zdobył serca jurorów i publiczności programu "Mam talent".

Podczas jubileuszu 15-lecia, który odbył się dzisiaj (9 grudnia) w OKSiBP w Cieplewie, uczestnicy warsztatów i terapeuci usłyszeli wiele ciepłych słów. Wśród składających życzenia byli m.in. burmistrz Pruszcza Gdańskiego Janusz Wróbel, starosta gdański Stefan Skonieczny, przedstawiciel PFRON. Zaproszeni goście otrzymali wykonane przez uczestników warsztatów drzewko z piętnastoma witrażowymi listkami, tyle ile lat ma WTZ.

Przybyli mogli zobaczyć live cooking z udziałem uczestników WTZ, warsztaty rękodzieła oraz wysłuchać koncertu zespołu rockowego „Na górze”. W skład grupy wchodzą m.in. osoby niepełnosprawne. Jego członkowie bezkompromisowo pokazują, że osoby z niepełnosprawnościami mogą być pełnosprawnymi artystami.

- Kochani pomagajcie sobie. To nie jest niepełnosprawność - powiedział wokalista zespołu, który kilka miesięcy temu wystąpił w programie "Mam talent" i podbił serca jurorów i publiczności.

Jubileusz to także okazja do podsumowania działalności WTZ. Piętnaście lat temu, 1 grudnia 2004 r., przy Polskim Stowarzyszeniu na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Pruszczu Gdańskim powstały Warsztaty Terapii Zajęciowej. Do placówki uczęszcza 25 uczestników z niepełnosprawnością intelektualną i zaburzeniami niepełnosprawności w wieku od 18 lat wzwyż.

- Są to osoby z terenu powiatu gdańskiego. Nasz najstarszy uczestnik ma 50 lat - mówi Maciej Łęgowski, kierownik WTZ w Rotmance. - Mamy pięć pracowni: technik różnych - tu powstają głównie prace w drewnie, rękodzieło - bombki, torebki z filcu, witrażowa, kuchni dydaktycznej - tu zapoznają się z podstawowymi czynnościami kuchennymi, uczą się gotować i gospodarczo-porządkowa, której uczestnicy dbają o porządki, ogród. Każda z nich oferuje uczestnikom możliwość zdobycia różnych umiejętności. Wcześniej sprawdzane są predyspozycje, w czym dana osoba może się wykazać.

Warsztaty funkcjonują przez pięć dni w tygodniu od 7.30 do 15.00. Każdy uczestnik posiada opracowany, indywidualny program terapii. Co pół roku robimy podsumowanie, czy zostały osiągnięte postępy. Cieszy nas każda rzecz, nawet najdrobniejsza. Warsztaty mają na celu przygotowanie do podjęcia pracy, żeby osoby z niepełnosprawnością były normalną częścią społeczeństwa.

Podczas zajęć w pracowniach powstają przeróżne wyroby, od torebek z filcu, przez bombki, biżuterię ze sznurka, drewniane układanki, po witraże, kartki świąteczne i obrazy. Prace trafiają na kiermasz.

- Uczestnicy warsztatów bardzo się starają, by prace były ładnie wykonane. Każdy dostaje informację zwrotną, jaka jego praca została kupiona więc wiedzą, co się podoba ludziom, a nad czym trzeba popracować. Kiermasze są głównie w okresie świąt - Bożego Narodzenia, Wielkanocy, ale także okazjonalnie w urzędach i innych placówkach. Pieniądze ze sprzedaży przeznaczamy na integrację społeczną. Dzięki temu mogą wyjść do kina, kawiarni - mówi Maciej Łęgowski.

Z podsumowania, które odbyło się podczas uroczystkości najwięcej entuzjazmu wśród podopiecznych wywołały zdjęcia z wycieczek.
- Nie jest im obca żadna chyba aktywność sportowa - dodaje kierownik WTZ. - Korzystali już z term, jeździli na nartach, pływali kajakami, przeżyli mały survival w bazie harcerskiej, gdzie, żeby położyć się spać, musieli zbudować prycze, przeprawiali się przez jezioro. Byli w Górach Sowich, na Mazurach. W zeszłym roku w Pradze. Dla wielu to był pierwszy wyjazd za granicę. Raz w roku chętne osoby jadą na tygodniowy wyjazd. Często to jedyny czas w roku dla ich rodziców, by samemu odetchnąć, pojechać na urlop. Taka można powiedzieć opieka wytchnieniowa.

Pan Darek z Pruszcza uczestnicy w warsztatach od początku.

- Codziennie jestem na zajęciach - mówi. - Bardzo lubię tu przychodzić. Nie muszę siedzieć w domu. Jestem z innymi. Jestem w pracowni witraży. Robię witraże stojące, wiszące. Terapeuta wymyśla kształt, a my później wszystko sami robimy.

27-letni Krzysztof z Rokitnicy bierze udział w warsztatach od trzech lat.

- Odkąd tylko skończył edukację - mówi pani Joanna, mama. - Syn jest bardzo zadowolony, my także. Teraz uczy się życia. Są tu świetni terapeuci i nauczyciele. Super rzeczy się tu uczy. Jeździ na wszystko. Wspaniale patrzeć, jak ci ludzie świetnie się rozwijają. Syn ma niedowład jednej ręki i niedorozwój umysłowy. Podczas warsztatów wykorzystuje drugą sprawną dłoń i robi bransoletki ze sznurka.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto