Przebudowa dworca w Sopocie. Pasażerowie czują się zdezorientowani

- Przepraszam, którędy mam wyjść, żeby dostać się na Monciak? - pyta młoda kobieta z wielkim plecakiem, która właśnie wysiadła z pociągu.

Trudno znaleźć tu jakąkolwiek informację, nawet o tym, w którym kierunku powinni się udać przyjezdni, by dostać się do konkretnego miejsca. Pierwsza tablica z oznaczeniami pojawia się dopiero w przejściu podziemnym, od strony ul. Marynarzy. Od strony ul. Chopina - nie ma nic.

Niewiele lepiej sytuacja wygląda na sąsiednim peronie SKM, na którym orientację tracą nawet mieszkańcy Gdańska i Gdyni. Przedstawiciele SKM zapewniają jednak, że zadbali o dobre oznakowanie.

- Na peronie PKP SKM znajdują się tablice informujące, za pomocą piktogramów i strzałek, o lokalizacji m.in. kasy biletowej, automatu biletowego czy dojściu do konkretnej najbliższej ulicy. Usytuowane zostały przy obu zejściach z peronu, a w połowie jego długości jest jeszcze mniejsza tablica z samymi piktogramami - zapewnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.

Przebudowa dworca w Sopocie. Na terenie prac stanął drugi żuraw [ZDJĘCIA]

Problem jednak w tym, że niewielka tablica jest mało zauważalna, a przy zejściu od strony ul. Chopina żadnej informacji w tym tygodniu nie było.

Wyremontowany peron dalekobieżny oddano do użytku przed rokiem. - Stację w Sopocie dokładnie obejrzy nasz pracownik. Sprawdzi, czy i gdzie trzeba uzupełnić oznakowanie, np. na peronie czy w przejściach podziemnych. Sądzę, że w ciągu kilkunastu dni będzie to można zrobić - zapewnił nas Maciej Dutkiewicz z Wydziału Prasowego PKP PLK.