MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przemoc wobec nauczyciela

Dorota Abramowicz
Ten list jest wstrząsający. Pokazuje szkołę, widzianą oczyma nauczycielki z kilkudziesięcioletnim stażem pracy. Doświadczonego pedagoga, który po latach pracy dopiero niedawno zetknął się z prawdziwą agresją, brakiem ...

Ten list jest wstrząsający. Pokazuje szkołę, widzianą oczyma nauczycielki z
kilkudziesięcioletnim stażem pracy. Doświadczonego pedagoga, który po latach
pracy dopiero niedawno zetknął się z prawdziwą agresją, brakiem kultury.
Chamstwem.
Moi uczniowie
Po 25 latach pracy w szkole nienawidzę siebie. Nienawidzę pracy. Nie mam
ochoty... Wiem, że to dramaturgia... Od kilku dni zamierzałam napisać -
pisałam, kasowałam. Nauczanie zawsze było moim marzeniem, marzeniem do
pewnego czasu spełnionym. Nie będę zanudzać, podam tylko kilka cytatów.
Chodzi o rozmowy z uczniami I klasy gimnazjum.
Nauczyciel: - Nie wyprowadzisz mnie z równowagi.
Uczeń: - Ha, ha, ha, nie wyprowadzę... Zobacz, już się robi czerwona jak
burak!
Na dyżurze w szatni nauczyciel sprawdza po kątach, gdzie palą, a czuć dym.
Podbiega uczeń, papieros dymi w zamkniętej dłoni.
- No i co mi pani zrobi, nie wolno pani mnie dotykać!
Nauczyciel: - Nie zasługujesz na 4 na semestr.
Uczeń: - Postaw ty k.., bo ci zaje...
Zdarzenie sprzed kilku dni. Przed testami uczniowie byli powiadomieni, że
nie mogą mieć telefonów komórkowych.
Nauczyciel: - Dlaczego wziąłeś komórkę? Tak prosiłam przecież...
Uczeń: - Mama mi kazała, musi po mnie przyjechać. A ja jak skończę pisać,
mam po nią zadzwonić.
Nauczyciel: - To oddaj na przechowanie.
Uczeń: - Nie, bo mi pani nabije...
Inna sytuacja.
Nauczyciel: Musisz napisać sprawdzian w czwartek, nie było cię, gdy inni
pisali.
Uczeń: - Tak, nie byłem, bo byłem na nartach. A czwartek mi nie odpowiada.
Kolejny przykład.
Nauczyciel: - Podciągnij spodnie, bo całe majtki (stringi koronkowe, różowe)
i połowa pupy jest widoczna.
Uczennica: - A co, zazdrościsz?
Czasami czuję się winna., że coś takiego przytaczam, opowiadam. Może to
siebie powinnam obwiniać za to wszystko. Jestem zdruzgotana. Jedynie
zawiadomienia o klubach moich byłych uczniów, życzenia świąteczne od tych,
którzy dawno studiują, sprawiają przyjemność. Ale czy to ma mi wystarczać?
Jestem 52-letnią nauczycielką z trzema nagrodami prezydenta. Tylko za co?

Nauczycielka

Ta nauczycielka uczy, być może, także Państwa dzieci. Albo wnuki. Albo
dzieci Państwa sąsiadów. Co państwo sądzicie o tym liście? Jak reagować na
takie zachowanie młodych ludzi?

Czekamy na Państwa opinie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto