Przypomnijmy, że 27-letni mieszkaniec Pucka został śmiertelnie pobity w przejściu na plażę między Władysławowem a Chałupami 15 sierpnia, tuż po zakończeniu nocnej imprezy w plażowym barze. Napastnikami mieli być ochroniarze z Poznania, którzy szybko odjechali z półwyspu busem. Wkrótce zostali zatrzymani przez policję. Dwóch trafiło do aresztu, teraz zostali zwolnieni.
Półwysep. Druga wizja lokalna w miejscu śmierci Sebastiana
Przełom nastąpił po kolejnym przesłuchaniu wszystkich świadków i okazaniu im podejrzanych.
[mp]
- To oraz zebrane dowody pozwoliły nam stwierdzić, że ta dwójka nie brała udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym Sebastiana - powiedział nam wczoraj Piotr Styczewski, prokurator rejonowy w Pucku. - Co nie oznacza, że nie byli zamieszani w pobicie innych osób w tamtym zdarzeniu, bo poszkodowanych jest więcej.
Prowadzący dochodzenie przyznają, że jest ono trudne, bo opiera się głównie na relacjach, a te różnią się. Wszystko wskazuje na to, że Sebastiana śmiertelnie pobili dwaj inni poznaniacy, którzy też wracali busem z półwyspu.
- Mężczyźni których poszukujemy są nam znani z imienia i nazwiska. Dobrze się ukrywają lub uciekli zagranicę - twierdzi Styczewski. - Ponieważ przebywają na wolności, nie chcę ujawniać szczegółów śledztwa. Ale posuwa się ono po nitce do kłębka.
Tymczasem rodzina Sebastiana walczy o to, aby nad morzem było bezpieczniej i śmierć pucczanina nie została zapomniana. Jego bliscy wystosowali pismo do burmistrza Władysławowa, w którym zwracali uwagę m.in. na znieczulicę społeczną i konieczność wprowadzenia ostrzejszej kontroli sprzedaży alkoholu Jedno się udało: Władysławowo wprowadzi zakaz sprzedaży wysokoprocentowych trunków na swoich plażach.Pod koniec miesiąca sprawa śmiertelnego pobicia wróci pod obrady radnych. - Zapytamy co zrobiono i co j można zrobić, by ludzie u nas czuli się bezpieczni - mówi Stefan Klein, przewodniczący Rady Miasta.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?