Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Ciacho" to ponoć wreszcie prawdziwa komedia

fot. materiały promocyjne
"Ciacho" reklamowane jest jako "wreszcie prawdziwa komedia", co nie wiadomo, jak ma się do samego filmu, ale na pewno wystawia dobre świadectwo skromności reżysera. "Ciacho", reż. Paryk Vega, premiera 8 stycznia

„Ciacho”, to pełna rozmachu i fantazji, trzymająca w napięciu i bogata w dowcipne dialogi opowieść o tym, że każdy może stać się bohaterem i znaleźć swoją drugą połówkę.
Basia (Marta Żmuda-Trzebiatowska) to dziewczyna, która potrafi rzucić na kolana niejednego strongmana.
Tymczasem jej bracia są… trochę inni.
Dawid (Tomasz Karolak) – zna się na modzie lepiej od Beckhama
Karolek (Paweł Małaszyński) – marzy by być jak Rambo i walczyć niczym Ninja
Krzyś (Marcin Bosak) – to pantoflarz i doskonały kucharz w jednym, który żyje na zwolnionych obrotach
Kiedy jednak Basia wpadnie w tarapaty, a jej narzeczony Jan (Tomasz Kot) ujawni swoje prawdziwe oblicze, nieporadni, ale zdeterminowani bracia zrobią wszystko, żeby uratować ukochaną siostrę. Zanim jednak wywrócą cały świat do góry nogami na drodze spotkają kilka nieplanowanych zwrotów akcji i… intrygujących kobiet. Zdecydowana bizneswoman (Joanna Liszowska), roztrzepana adwokat (Marieta Żukowska) i seksowna pani psycholog (Danuta Stenka) nie oprą się wdziękom trzech braci.

Ciacho to wielki powrót prawdziwej komedii. Ten film łączy w sobie wszystko, co publiczność kocha w kinie rozrywkowym. Kipi humorem towarzyszącym tej historii od pierwszej do ostatniej sceny.
„Od dłuższego czasu zastanawiałem się, jaki film powinienem zrobić. Nie chciałem kolejnej komedii romantycznej, a jednocześnie zależało mi na zgromadzeniu jak największej publiczności” – mówi reżyser, Patryk Vega. „Stąd pomysł na Ciacho – film, który jest po prostu komedią, czyli dawno zapomnianym w naszym kraju gatunkiem, filmem, na który się idzie po to, żeby przez dwie godziny śmiać się w kinie i wyjść z niego w świetnym nastroju.” – dodaje.
Efektem jest przezabawna, pełna zaskakujących zwrotów akcji i dowcipnych dialogów opowieść o trzech zwariowanych braciach, którzy zrobią wszystko, by wyciągnąć ukochaną siostrę z tarapatów.
Ciacho niczym nie przypomina rodzimych komedii, jakie w ostatnim czasie pojawiały się na naszym ekranie. Reżyser zaprosił do udziału w filmie plejadę polskich gwiazd i zadbał o to, by widzowie zobaczyli je tym razem z zupełnie innej niż dotychczas strony.

Marta Żmuda-Trzebiatowska pokaże coś, co widział tylko jej narzeczony
Marcin Bosak przekona się, że bycie kurą domową jest niezwykle ekscytujące
Tomasz Karolak obali obowiązujący stereotyp prawdziwej męskości
Paweł Małaszyński pokaże coś....czym lubi się bawić
Tomasz Kot wreszcie zagra psa
Joanna Liszowska zamieni mężczyzn w osiemnastolatków
Wojtek Mecwaldowski trafi na fotel ginekologiczny
Danuta Stenka sterroryzuje tłum facetów
Marieta Żukowska znokautuje najseksowniejszego Polaka
Cezary Żak wypali pole marihuany

"Ciacho" od kuchni, czyli przepis na wytworną komedię.

Film Patryka Vegi to odważna i bezkompromisowa odpowiedź na schematyczne fabuły i utarte wizerunki gwiazd. Aktorzy postanowili poddać się szalonej wizji reżysera, który wybrał im role zupełnie inne od tych, jakie wcześniej grali. „Gdybyśmy obsadzali aktorów sugerując się ich wyglądem, to Paweł Małaszyński powinien zagrać amanta, Tomek Karolak filmowego błazna, a Marta Żmuda-Trzebiatowska powinna być obsadzona w roli grzecznej panienki” – mówi Patryk Vega. „Szybko się okazało, że obsadzając artystów w zupełnie inny sposób, zaczęliśmy dochodzić do wyśmienitych rezultatów, aktorzy zaczęli tworzyć prawdziwe kreacje” – dodaje. Tak powstała galeria komicznych postaci wywołujących całą lawinę śmiesznych zdarzeń. Jest to jeden z największych atutów tej wywrotowej komedii.

Seksowna chłopczyca
Rolę zadziornej chłopczycy pracującej w siłach specjalnych powierzono Marcie Żmudzie-Trzebiatowskiej. Filigranowa brunetka, która znalazła się w półfinale Tańca z gwiazdami, znana szerokiej publiczności jako Ania z komedii romantycznej pt. Nie kłam kochanie i Marta z serialu Teraz albo nigdy tym razem musiała udowodnić, że nie potrafi chodzić w sukienkach, chwieje się na wysokich obcasach, a taniec to dla niej udręka. Umie za to skakać po dachach ciężarówek oraz nokautować facetów. Ta rola wymagała nie tylko odważnej zmiany wizerunku, ale także trzech miesięcy intensywnych treningów. Aktorka ćwiczyła boks, sztuki walki i strzelanie na strzelnicy. Przeszła precyzyjny kilkumiesięczny trening pracownika oddziałów specjalnych. „Kiedy oglądaliśmy nagrania z treningów, byliśmy pod wrażeniem. Ta dziewczyna naprawdę ma do tego dryg” – wspomina reżyser.
W filmie Martę Żmudę-Trzebiatowską zobaczymy w nowej odsłonie. Jej bohaterka Basia ma krótkie kręcone włosy, chodzi w spodniach i tenisówkach, a na ramieniu ma prowokujący tatuaż z napisem: „I am the best. Fuck the rest”. Co ciekawe, wymyślony przez samą aktorkę, która po kilkumiesięcznym treningu dobrze wiedziała, jaki tatuaż najlepiej pasuje do jej bohaterki – pewnej siebie i przebojowej Basi.

Ginekolog w wielkim mieście

Podobne metamorfozy przeszło trzech aktorów grających braci Basi. Tomasz Karolak, tym razem wcielił się w przystojnego ginekologa-playboya, świetnie znającego się na męskiej modzie. Aktor, któremu nieczęsto zdarza się grać role wystylizowanych przystojniaków, musiał się zdecydować na radykalną zmianę wizerunku.
W celu nadania Tomaszowi Karolakowi bardziej chłopięcego wyglądu, reżyser Patryk Vega namówił go, by dentystycznie zlikwidować słynną szparę między zębami. Karolak na wszystkie sposoby próbował uniknąć zabiegu.
„Trzeba było wiercić, piłować, nie lubił mnie przez tydzień”, wspomina Ewa Drobiec, odpowiedzialna za charakteryzację.
Tuż po zabiegu media natychmiast wychwyciły brak charakterystycznej szpary Karolaka. Prasa kolorowa zaczęła wołać o przywrócenie słynnej, uwielbianej przez fanów przerwy między zębami. Nowy uśmiech nadał jednak postaci wiarygodności i pozwolił aktorowi stworzyć zupełnie nowy wizerunek, choć jak wspomina sam Tomasz Karolak, na początku czuł się, jakby miał na zębach dwa kilogramy ołowiu.
Filmowy Dawid jest niepoprawnym kobieciarzem. Nie potrafi znaleźć kobiety, która zaspokoiłaby seksualne upodobania ginekologa. Przystojny lekarz wciąż szuka tej jedynej. Jest mistrzem elegancji. Zawsze dobrze wygląda i świetnie się ubiera. Co chwila zmienia swoje kreacje. Nawet najdrobniejsza rzecz w jego garderobie jest starannie przemyślana, od garnituru aż po dres. „Kostiumy Tomasza Karolaka to prawdziwy Seks w wielkim mieście w męskim wydaniu” – twierdzi Patryk Vega. „Takie ciuchy są kompletnie niepraktyczne, aczkolwiek niezwykle ekstrawaganckie – np. koszule zapinane na plecach” – komentuje Karolak i dodaje: „tego typu kreacje zawsze są na mnie za małe, tym razem wszystko było uszyte na miarę”. Stworzone przez projektantkę mody – Monikę Ptaszek oryginalne stroje zrobiły furorę wśród męskiej części ekipy filmowej. Niektórzy, z reżyserem na czele, po zdjęciach zamówili dla siebie takie same ubrania.

Rambo, Ninja i cała reszta
Drugiego z braci, Karolka, zagrał Paweł Małaszyński. Jego znakomita i komiczna kreacja przeszła oczekiwania samego reżysera. „To jest postać warta milion dolarów! Myślę, że koledzy będą na Pawła źli, bo ukradł im trochę film.” – mówi Patryk Vega.
Uwielbiany przez kobiety aktor, który przez wiele lat cieszył się nieskazitelnym wizerunkiem filmowego amanta, zagrał bohatera o wyglądzie i zachowaniu małego łobuziaka. Okazuje się, że choć na ekranie trudno rozpoznać w nim Pawła Małaszyńskiego,to właśnie ta postać jest mu bliższa, niż wszystkie inne. „Kiedy moja żona obejrzała jedną z pierwszych wersji filmu, powiedziała, że po raz pierwszy zagrałem rolę, w której jestem naprawdę sobą – takiego, jakim mnie zna na co dzień, że Karolek to ja – mam nadzieję, że nie jest ze mną aż tak źle” – mówi żartobliwie Paweł Małaszyński.
Aby postać była wiarygodna, Małaszyński, podobnie jak Karolak, musiał poddać się bardzo odważnej charakteryzacji. „Chcieliśmy żeby wyglądał jak dzieciak, więc do ostatniego dnia zdjęciowego zmienialiśmy mu kolor brwi i włosów, aż doszliśmy do wersji, w której jest jasnym blondynem” – wspomina reżyser. „Próby, próby, próby! Cierpliwe znosił tony chemii na głowie. Dobry chłopak” – mówi Ewa Drobiec.
Filmowy Karolek, to odwieczny fan bohaterów takich, jak Rambo i Ninja. Chciałby zostać antyterrorystą i nawet na chwilę nie rozstawać się ze swoimi zabawkami, których w filmie ma sporo. Twórcy tej wybuchowej komedii zadbali o niepowtarzalne gadżety Karolka. „Udało nam się znaleźć prawdziwego Moster Truck Chevroleta Blazera, jedyny stuningowany, wojskowy egzemplarz w Polsce” – mówi reżyser.
Postać okazała się komediowym strzałem w dziesiątkę. „Kiedy Vega zobaczył nakręcony materiał, powiedział, że gdyby mnie wcześniej nie znał, to miałby problem, żeby ze mną porozmawiać, ponieważ nie potrafiłby potraktować mnie poważnie. Myślałby, że jestem wariatem” – komentuje Paweł Małaszyński.

Żółw w okularach i Kot z karabinem
Trzeci z braci jest informatykiem, który większość czasu spędza… w kuchni. 
W tej roli zobaczymy Marcina Bosaka. W oldschoolowej fryzurze i połamanych okularach jest nie do poznania... „Z Marcinem spotkaliśmy się wcześniej przy projekcie serialu, który wciąż jest w trakcie przygotowań. Pracowaliśmy też razem przy Pitbullu. Wiedziałem, że ma szerokie spektrum niewykorzystanych możliwości, i że obsadzenie go w roli słabego, flegmatycznego faceta, zdominowanego przez ostrą żonę, graną przez Joasię Liszowską będzie bardzo zabawne. Od samego początku nie miałem wątpliwości, że Marcin sobie poradzi” – mówi Patryk Vega. Jak wspomina Ewa Drobiec aktor „z pokorą przyjął propozycję zniszczenia wizerunku”. Oddał się całkowicie w ręce charakteryzatora. Krzyś wszystko robi dwa razy wolniej. Znamienny jest jego sposób mówienia i specyficzne wyhamowanie, nawet w chwilach skrajnego zagrożenia. Jest jak żółw, który zastanawia się, w którą stronę ma iść.
W postać głównego antagonisty wcielił się Tomasz Kot. Jego bohaterem jest Jan, szef Basi i jednocześnie jej wielka, choć niesłusznie miłość. Ta postać, to pierwszy czarny charakter w karierze tego aktora. Jan, to chodzący ideał mężczyzny, który nieustannie paraduje w jasnym garniturze. „Bardzo się cieszę, że ta rola jest zupełnie inna od tych, które do tej pory grałem” – mówi Kot. „Po raz pierwszy uczestniczyłem w zdjęciach do filmu, w którym samochody latały. Krótki kurs „chodzenia na kaczkę”, czyli na ugiętych nogach pozwolił mi celnie strzelać. Dowiedziałem się też kilku rzeczy o broni. Było to jak spełnienie chłopięcych marzeń. Zamiast latać po podwórku i krzyczeć „pa pa pa…”, nagle miałem prawdziwą broń z nieprawdziwą amunicją” – dodaje.

Piękne kobiety, Florian Vega i inni
W filmie Ciacho zadbano również o barwną galerię postaci drugoplanowych. Rolę Aloszy zagrał Yury Tsykun, rosyjski aktor, którego niedawno widzieliśmy u boku Brada Pitta w filmie „Tajne przez poufne”. Na ekranie pojawi się też tajemniczy Ciasny Wiesiek – w tej roli zobaczymy Wojciecha Mecwaldowskiego, który po raz pierwszy w swojej karierze trafił na fotel ginekologiczny. Równie odważne zadanie aktorskie otrzymał Cezary Żak. Reżyser, znalazł jednak sposób na to, jak wprowadzić aktora w stan permanentnego śmiechu.
Na ekranie nie zabraknie także barwnych postaci kobiecych. Joanna Liszowska wystąpi w roli despotycznej żony. Grana przez nią Madzia to pewna siebie bizneswoman, która zarabia krocie na giełdzie i z politowaniem patrzy na męża, który spędza całe dnie w domu. Danuta Stenka wciela się w postać zimnej i szorstkiej pani psycholog. Jak się okazuje, jej bohaterka oprócz chłodnego profesjonalizmu ma również odważne fantazje erotyczne – nie każdy może zostać jej kochankiem. Jest też roztrzepana pani adwokat – w tej roli Marieta Żukowska. Jej Ela zauroczy nas rozbrajającym spojrzeniem osoby, która nie jest w stanie zapamiętać najprostszej informacji.
Każda z nich odnajdzie w trójce braci swojego superbohatera. Ale czy wystrojony Dawid, zaniedbany Krzyś i dziecinny Karolek będą w stanie wytrzymać z trzema tak silnymi kobietami?
Ciacho to komedia, w której wszystkie aktorskie wcielenia zostały dopracowane w najmniejszym szczególe. Reżyser zafundował gwiazdom zabójcze treningi i radykalne metamorfozy, nie oszczędził również swojego psa, Floriana. Mały Yorkshire Terrier musiał wskoczyć na czołgającego się po ziemi Pawła Małaszyńskiego i razem z nim pokonać kilka metrów trawnika. Krótka, ale znacząca rola Floriana wymagała miesięcznego szkolenia. „Jestem z niego dumny” – mówi Patryk Vega, „kiedy tylko słyszał, że Paweł się zbliża, stawał przygotowany, bo wiedział, że za chwilę będzie występował. Zachwycona jest nim również treserka, która pytała mnie czy będzie mogła go wypożyczać do innych filmów. Zgodziłem się, bo nie chcę mu blokować kariery” – dodaje Vega.
Co ciekawe, w Ciachu odnajdziemy również gwiazdy Internetu. Swoiste perełki na ekranie to Krzysztof Kononowicz i Pani Basia z klatki B. W filmie wystąpił też gwiazdor hip-hopu Maciek Łuczkowski czyli „Kołcz”.

Wyginaj ciało razem z nami…śmiało

W porywającej komedii Vegi nie zabraknie pozytywnych wibracji muzycznych. Oprócz takich hitów jak Niegrzeczna Pezeta, It's not enough Reni Jusis, Tell Me Alchemist Project usłyszymy także kultowe przeboje lat osiemdziesiątych między innymi Everlasting Love Sandry czy Y.M.C.A Village People.
Twórcy Ciacha pokusili się także o własny utwór muzyczny pod tym samym tytułem. Piosenkę wykonują: Marcin Bosak, Tomasz Karolak, Tomasz Kot, Joanna Liszowska, Paweł Małaszyński, Danuta Stenka, Marta Żmuda-Trzebiatowska, Marieta Żukowska. Słowa napisał Tomasz Kot, a muzykę Filip Siejka.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Ciacho" to ponoć wreszcie prawdziwa komedia - Pomorskie Nasze Miasto

Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto