MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnicy - upał niszczy plony, eksperci - ceny żywności nie wzrosną

(dal, WiG, ros)
Zdaniem rolników, w niektórych rejonach Pomorza plony będą niższe o 30-50 procent. Według prognoz resortu rolnictwa, ogólny spadek wyniesie około 30 proc. w skali kraju.

Zdaniem rolników, w niektórych rejonach Pomorza plony będą niższe o 30-50 procent. Według prognoz resortu rolnictwa, ogólny spadek wyniesie około 30 proc. w skali kraju. Czy już szykować się na podwyżki cen chleba i ziemniaków?

Bardzo niepokoi mnie ta pogoda, zboża są już praktycznie nie do uratowania - żali się Jan Pacek, prezes Zakładu Rolnego w Ostrowitem, pow. chojnicki.
Ma się o co martwić, bowiem gospodaruje na niemal 1000 hektarach. - Obawiam się, że straty będą zbliżone do ubiegłorocznych. Natomiast każda kropla deszczu uratowałaby jeszcze uprawy rzepaku, buraków czy kukurydzy, choć też nie wiadomo, te rośliny mają duże wymagania wodne właśnie w czerwcu i lipcu.
- Ziemniaki schną w oczach, pastwiska powysychały - mówi Józef Pranga, właściciel dużego gospodarstwa rolnego w Zamostnem w gm. Wejherowo. - Martwi mnie też fakt, że rolnicy starają się zmniejszyć stada bydła, bo nie ma go czym karmić.
Rolnicy swoje, a eksperci...
- Nie grozi nam spadek plonów - mówi Leszek Golasiński, dyrektor oddziału terenowego Agencji Rynku Rolnego w Gdyni. - Zbiory mogą być nawet wyższe niż w roku ubiegłym.
- Wiadomo, że rolnicy chcieliby, aby za ich zbiory płacono więcej. Najłatwiejszym sposobem na to jest wywoływanie sztucznej paniki i twierdzenie, że plony będą bardzo małe - twierdzi Krystyna Świetlik z Zakładu Badań Rynkowych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Co z tym chlebem...
Czy już szykować się na podwyżki cen chleba i ziemniaków? Zdaniem ekspertów od rynku rolnego, nie mamy się czego obawiać.
- Mamy ogromne zapasy zbóż w magazynach i chcemy je opróżnić jeszcze przed kolejnymi zbiorami - mówi Leszek Golasiński. - W każdej chwili możemy wystawić do przetargu tysiące ton pszenicy czy jęczmienia.
- Nie ma żadnych ekonomicznych podstaw, aby zakładać duży wzrost cen na rynku żywności. Jeśli nawet ceny wzrosną nieznacznie, to na pewno nie z powodu małych plonów i suszy - uważa Krystyna Świetlik. - Spadek plonów o 30 proc. jest bardzo wątpliwy.
W roku ubiegłym upały spowodowały spadek produkcji zbóż o 0,7 mln ton, jednak nie odbiło się to na cenach żywności.
- Działamy w warunkach gospodarki rynkowej i jeśli jakiegoś produktu brakuje, można go kupić gdzie indziej, nawet za granicą. Jesteśmy w końcu członkiem Unii Europejskiej. Warto też przypomnieć, że jeśli będą podwyżki żywności, to rolnicy ostatni z nich skorzystają i w najmniejszym stopniu. Najpierw wysokie marże nałożą handlowcy i przetwórcy, skorzystają także eksporterzy - dodaje Krystyna Świetlik.
Skorzystać na suszy?
Utyskiwania jednak zrobiły swoje. Minister rolnictwa Andrzej Lepper już zapowiedział zarezerwowanie w tym roku wyższych kwot na dopłaty do rolniczych ubezpieczeń. Dodatkowo resort rozpoczął zbieranie danych dotyczących strat spowodowanych suszą. Do 17 lipca wojewoda pomorski powołał w 4 gminach województwa pomorskiego (Dąbrówka, Konarzyny, Dębnica Kaszubska, Lipnica) komisje do szacowania szkód na skutek suszy. Kolejne cztery wnioski czekają na rozpatrzenie. W roku ubiegłym komisje powołane zostały w 10 gminach.
Rolnicy, którzy ponieśli poważne straty w wyniku suszy, mogą ubiegać się o preferencyjne kredyty. Oprocentowanie dwuletniego kredytu na odtworzenie produkcji wynosi blisko 2 proc. By tak się stało, teren, na którym wysokie temperatury spowodowały straty w uprawach, uznany musi zostać za obszar dotknięty klęską żywiołową.
- Już od kilku dni zgłaszają się do nas rolnicy, których uprawy znacznie ucierpiały podczas trwającej suszy - mówi Ireneusz Korda, pracownik Urzędu Gminy w Sulęczynie. - Sytuacja pogarsza się z dnia na dzień. Wszyscy czekają na deszcz. Jak tak dalej będzie, to i u nas ogłosimy stan klęski.
Wielu rolników, jak i Jan Pacek szybko przygotowują się do żniw, w ZR Ostrowite ruszą one już za tydzień wraz ze zbiorami rzepaku. Zanim jednak rolnicy wyruszą na pola, powinny do nich trafić komisje szacujące straty.
- Powstają one już we wszystkich gminach powiatu chojnickiego, za kilka dni rozpoczną pracę - zapewnia Grażyna Wera-Malatyńska, kierownik ODR w Chojnicach.

Robert Kiewlicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto