18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sklepy z dopalaczami na Pomorzu. Nie tylko we Wrzeszczu sprzedają podejrzane substancje!

Szymon Zięba
Sklep z podejrzanymi substancjami we Wrzeszczu to nie jedyne miejsce, które trafiło pod lupę służb zajmujących się walką z dopalaczami. Co najmniej pięć sklepów na Pomorzu podejrzanych jest o prowadzenie handlu niebezpiecznymi substancjami. Wszystko wskazuje na to, że będą następne.

Sklepy z dopalaczami wyrastają jak grzyby po deszczu. Jeszcze niedawno, według Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej, na Pomorzu można było mówić o istnieniu czterech punktów podejrzanych o zajmowanie się sprzedażą substancji psychoaktywnych.

Kilka dni później z sanepidu napłynęły informacje o pięciu takich sklepach. Według Anny Obuchowskiej z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, trzy z podejrzanych punktów mieszczą się w Gdańsku, jeden w Malborku i jeden w Tczewie.

Dopalacze z powrotem w sklepach. Młodzież zażywa je na dawnym boisku Gedanii we Wrzeszczu

Po serii publikacji na łamach "Dziennika Bałtyckiego", poświęconych sprawie dopalaczowych interesów, wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zapowiedział w specjalnym oświadczeniu:

- Każda ze służb i inspekcji ma wykorzystać wszelkie dostępne i zgodne z prawem narzędzia, aby utrudnić funkcjonowanie tym przedsiębiorcom.

Do walki z dopalaczami zaangażowano m.in. Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej, Urząd Kontroli Skarbowej, sanepid, a nawet inspektorat nadzoru budowlanego, a namierzone punkty są stale kontrolowane przez policję. Jak się jednak okazuje, mimo że od zapowiadanych działań minął już ponad tydzień, a na ręce wojewody spływają pierwsze sprawozdania z działań służb, dopalaczowy interes się kręci nadal.

Sklep podejrzany o handel substancjami psychoaktywnymi, mieszczący się we Wrzeszczu, nieopodal szkoły podstawowej, oficjalnie oferujący środki zapachowe do mieszkań, oblegają tłumy. - Klientami "sklepu z zapachami" są głównie młodzi ludzie, a nawet dzieci, w wieku mniej więcej 12-16 lat - mówi Katarzyna z Gdańska, która codziennie mija go w drodze do pracy.

Co myślisz na ten temat? Pisz na adres [email protected]

Więcej na ten temat znajdziesz na stronie dziennikbaltycki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto