Wypadek na budowie na Zamkowej w Wejherowie. Chodzi o budowę - rewitalizację starego młyna na Zamkowej, obok którego prowadzona jest też budowa biblioteki profesora Labudy. Na miejscu wypadku w piątek wieczorem był Bogusław Suwara, sekretarz miasta Wejherowa i Jarosław Jędrzejewski, dyrektor Wejherowskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Budowę prowadziła firma z Wejherowa. Zmarły to młody mężczyzna w wieku około 35 lat.
- Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy po godz. 17, na miejsce zadysponowano 13 zastępów straży pożarnej - mówi kapitan Mirosław Kuraś, rzecznik komendanta powiatowego PSP w Wejherowie. - Były to jednostki zarówno Państwowej Straży Pożarnej, OSP jak też specjaliści z Gdańska: grupa wodno-nurkowa oraz poszukiwawczo-ratunkowa.
Tu przeczytaj:
Szczegóły o obu budowach na Zamkowej
Jak relacjonuje rzecznik, na miejscu strażacy zastali wykop mocno zalany wodą oraz mężczyznę, który znajdował się pod wodą. Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przy użyciu pomp zaczęli wypompowywać wodę. Jednocześnie wezwano pogotowie wodne i OPEC, by służby te odcięły wodę, żeby nie dopływała do wykopu.
- Po wypompowaniu wody okazało się, że mężczyzna jest uwięziony w wykopie, jego nogi oraz tułowie było przysypane ziemią i płytami. Nie dawał oznak życia - informuje kpt. Kuraś. - Strażacy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, jednocześnie odkopując poszkodowanego. W tym czasie na miejsce przybył śmigłowiec LPR, a jego załoga pomogła w resuscytacji. Po odkopaniu mężcyzny i wyciągnięciu go z wykopu, lekarz stwierdził zgon.
- Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora, teren został zabezpieczony i trwają oględziny - mówi asp.sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie.
Ponieważ wykop jest głęboki i dodatkowo jeszcze podmyty przez wodę, zamknięta została na kilka godzin ze względów bezpieczeństwa ul. Zamkowa, nie było też przez pewien czas prądu w okolicznych domach, bo jeden ze słupów energetycznych też został podmyty.
Szczegółowe okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni policyjne śledztwo prowadzone pod nadzorem prokuratury, sprawę będzie badać też inspekcja pracy.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?