Świetna zabawa, pokonywanie własnych barier i morze endorfin. Takie jest morsowanie, o czym jednogłośnie mówią członkowie grupy Przerembel Team. Spotykają się w każdą niedzielę nad jeziorem Płaczewo. Ta nadchodząca będzie wyjątkowa. Morsy zorganizowały akcję charytatywną - “I mors może zostać Mikołajem”. Jej celem jest pomoc dzieciom z domu dziecka w Tczewie. Każdy będzie mógł wrzucić pieniądze do puszki, słodycze, czy przynieść inne rzeczy, które mogą wywołać uśmiech na twarzach dzieci. Na pomoc czekają także bezdomne zwierzęta ze starogardzkiego schroniska. O nich także nie zapomnieli organizatorzy. Będzie można wesprzeć zwierzaki i przynieść karmę, czy akcesoria dla zwierząt. Każda forma pomocy jest ważna.
- Działamy w teamie i chcieliśmy połączyć morsowanie z pomocą i tak się narodził pomysł na tę akcję - opowiada Wojciech Reszke, motywator wydarzenia. - Nie chcieliśmy zamykać się na pomoc, tylko jednej grupie. Stąd inicjatywa, aby pomóc dzieciom oraz bezdomnym zwierzętom. Jesteśmy otwarci na każdą formę pomocy. Można wrzucić pieniądze do puszki, ale przynieść także dary.
Przerembel Team tworzy już około 50 osób. Udział w wydarzeniu zapowiedziały także zaprzyjaźnione kluby morsów. Najbliższa niedziela będzie także wyśmienitą okazją dla osób, które po raz pierwszy chciałby spróbować tej aktywności oraz wziąć udział w akcji charytatywnej.
- Nad bezpieczeństwem uczestników będą czuwali ratownicy, harcerze przygotują ognisko, każdy wkłada swoją cegiełkę w organizację akcji - mówi Wojciech Reszke. Zapraszamy wszystkich w niedzielę, 1 grudnia o godz. 9.00 nad jezioro Płaczewo. - Morsowanie jest pokonywaniem swoich hamulców, barier, lęków, wyzwala w ludziach fajną, dziecięcą radość.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?