Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stolem Gniewino zaskoczył Gedanię 1922 Gdańsk na grząskim boisku przy al. Hallera

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Wideo
od 16 lat
Prezentująca wyższe umiejętności techniczne Gedania 1922 Gdańsk dała się zaskoczyć w derbach Pomorza w III lidze i w sobotę, 28 października 2023 roku przegrała przed własną publicznością 0:1 ze Stolemem Gniewino. Goście cieszyli się z trzech punktów, które pozwalają im wierzyć, że w tym sezonie jeszcze nie wszystko stracone. Decydująca bramka padła z rzutu karnego, a wykorzystał go Patryk Soboczyński.

Gedania Gdańsk - Stolem Gniewino 28.10.2023

Piłkarze Gedanii w ostatnich tygodniach wyrastają na najsolidniejszego przedstawiciela pomorskiego futbolu w rozgrywkach III ligi. Tyle tylko, że zawodnikom trenera Krystiana Ryczkowskiego nadal przytrafiają się słabsze momenty. Za taki trzeba uznać przegrany 0:1 mecz ze Stolemem Gniewino. Na grząskim boisku przy al. Hallera liczyła się determinacja, a tej w sobotę, 28 października 2023 roku więcej mieli piłkarze Arkadiusza Gaffki.

Wielokrotnie mówi się o tym, że derbowe spotkania mają swój smaczek i są wydarzeniami, w których bardziej od finezji trzeba spodziewać się twardej gry. Tym razem przy Hallera w Gdańsku wielki wpływ na przebieg meczu Gedanii ze Stolemem miał... deszcz. Nasiąknięta wodą płyta boiska w Gdańsku uniemożliwiała rozegranie porywających zawodów. Piłkarze niejednokrotnie ślizgali się, a najwięcej pod bramkami działo się w zasadzie po stałych fragmentach gry.

Pierwsze 45 minut meczu 3-ligowego było wzajemnym badaniem się. Spotkanie nabrało rumieńców dopiero po zmianie stron. Stolem zaczął częściej zapuszczać się pod bramkę niespełna 16-letniego Jakuba Tetyka. Jednak młody golkiper skapitulował tego dnia tylko raz i to po rzucie karnym. Wykorzystał go inny młodzieżowiec, niespełna 19-letni Patryk Soboczyński. Wcześniej w polu karnym Gedanii faulowany był skrzydłowy Adrian Lyszkiewicz-Dustet.

Gedaniści mieli tego dnia okazje, aby wyrównać stan gry. Zwlekali jednak z oddaniem strzału, prowadząc piłkę na grząskiej murawie i w decydującym momencie byli blokowani przez ofiarnie interweniujących obrońców Stolema.

- Na pewno warunki były trudne, ale my mieliśmy swój pomysł. Chcieliśmy w defensywie, w średnim pressingu wyczekać Gedanię. Wiedzieliśmy, że to jest dobry zespół, dobrze operujący piłką. Zostawiliśmy trochę pola rywalom. Doczekaliśmy się paru kontr, solidnie zagraliśmy w defensywie i dzięki temu wygrywamy. Jesteśmy w grze, bo naprawdę ostatnio ciężko nam szło. Wychodzimy z kryzysu i miejmy nadzieję, że będziemy już szli w górę tabeli - cieszył się po spotkaniu Arkadiusz Gaffka, trener Stolema Gniewino.

Co ciekawe, zespół z Gniewina w tym sezonie lepiej radzi sobie poza własnym stadionem.

- Mamy młodą drużynę i może wynika to ze stresu tych młodych zawodników. Nie gramy tak źle u siebie, jak pokazują to wyniki. Czasami brakuje szczęścia, jakiejś determinacji. Mam nadzieję, że w najbliższą sobotę już odczarujemy nasz stadion - dodaje szkoleniowiec biało-niebieskich, którzy 9 z 12 punktów zdobyli już w delegacjach.

Gedania 1922 Gdańsk - Stolem Gniewino 0:1 (0:0)
Bramka:
0:1 Patryk Soboczyński (59-karny)

Gedania: Tetyk - Manuszewski, Bąk, Flis - Adamik, Stawikowski, Zyska, Pawlak - Gorwa (Sosnowski), Zalewski - Żukowski (Łukasiewicz)

Stolem: Staniszewski - Balewski, Lengiewicz, Kotwica, Patrzykąt - Bach (Gułajski), Wachowiak (Kafka), Klarecki (Dampc), Łyszkiewicz-Dustet - Soboczyński (Belka), Kruczkowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stolem Gniewino zaskoczył Gedanię 1922 Gdańsk na grząskim boisku przy al. Hallera - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto