W 1991 r. zostało zarejestrowane Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym SPON. Trzy lata później uzyskało własną siedzibę w al. Niepodległości w Sopocie.
- Budynek był w opłakanym stanie - mówi Barbara Dudycz-Hajgiel, przewodnicząca zarządu stowarzyszenia. - Trzeba było zmieniać podłogi, tynki, stawiać ściany. Znaleźliśmy sponsorów i ludzi do pomocy. Niebawem powstał Dom Dziennego Pobytu Feniks. A w nim m.in. gabinet rehabilitacyjny, gabinety lekarskie, świetlica, pokoje zabiegowe.
Początkowo SPON skupiał 50 członków, dziś tych osób jest ok. tysiąc. A siedziba, w której coraz więcej się dzieje (przy SPON działa nawet Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej) już od dawna jest za ciasna.
- Oprócz rehabilitacji medycznej, zajmujemy się też rehabilitacją społeczną - tłumaczy Jerzy Paneczko, wiceprzewodniczący zarządu. - Organizujemy seminaria dotyczące osób niepełnosprawnych, imprezy integracyjne, wycieczki, spotkania świąteczne. Mamy różne programy unijne - dodaje.
W ramach programu "Bez zadyszki" ćwiczą nordic walking, jest też gimnastyka, basen, hipoterapia oraz terapia zajęciowa dla osób z kłopotami ruchowymi, dla dorosłych i dzieci. Niepełnosprawni rzeźbią, haftują, fotografują, tworzą prawdziwe arcydzieła. A stowarzyszenie, w uznaniu za to, co robi, odbiera kolejne wyróżnienia. Zdobyli nagrodę "Bursztynowy Mieczyk", Medal Prezydenta Gdyni, Medal Matki Teresy z Kalkuty, "Sopockie Serce 2010". Pierwsza była statuetka "Feniks" i… milion starych zł od "Wieczoru Wybrzeża".
Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym
KRS: 0000049858
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?