Trwa Baltic Opera Festival. Za nami inauguracja wydarzenia

Baltic Opera Festival trwa w najlepsze. Wydarzenie odbywające się w murach gdańskiej Opery Bałtyckiej i w przestrzeni Opery Leśnej w Sopocie rozpoczęło się już w piątek, 14 lipca. Tego dnia dla wszystkich miłośników muzyki operowej przygotowano operetkę Karola Szymanowskiego „Loteria na Mężów, czyli narzeczony nr 69”. Następnie w sobotę na widzów Opery Leśnej czekała jedna z najpopularniejszych oper Ryszarda Wagnera „Latający Holender”. To trzyaktowe dzieło romantyczne opowiada o kapitanie, który oddaje rękę swojej córki spotkanemu podczas podróży przeklętemu, ale bogatemu tajemniczemu Latającemu Holendrowi. Jednak nieszczęśliwy ciąg zdarzeń doprowadza do tragicznego finału. Jak zapowiadają organizatorzy, czeka nas zapierające dech widowisko w wykonaniu doskonałych solistów, orkiestry, a także stworzonej z rozmachem scenografii. Operę będzie można także zobaczyć i usłyszeć w poniedziałek, 17 lipca.

Niedziela stoi natomiast pod znakiem Stanisława Moniuszki i jego osoby pod różną postacią. Od spotkań z autorem jego monografii po piknik dla najmłodszych, podczas którego uczestnicy dowiedzieli się więcej o tym wybitnym polskim kompozytorze. Baltic Opera Festival czeka na nas także wieczorem, kiedy do późnych godzin nocnych potrwa maraton filmów dokumentalnych, któremu będą towarzyszyć postaci związane ze światem opery.

ZOBACZ TAKŻE: W Ogródku Jordanowskim w Kościerzynie wystąpił Tomasz Karolak & Pączki w tłuszczu

Baltic Opera Festival powstał z inicjatywy polskiego bas-barytona Tomasza Koniecznego. Jego marzenie, żeby wykorzystać przestrzeń Opery Leśnej, narodziło się w 2009 roku, gdy artysta po raz pierwszy wystąpił na tej scenie w Złocie Renu Ryszarda Wagnera. Inicjując Festiwal, nawiązał do przedwojennej tradycji wystawiania dzieł operowych w Sopocie.

Jak wygląda ta edycja festiwalu w obiektywie naszego fotoreportera? Sprawdźcie w naszej galerii!