Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi i Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie stworzyły Polski Uniwersytet Wirtualny. Pomorskie uczelnie na razie nie proponują studentom zaliczenia studiów przez internet, ale poszczególnych przedmiotów - tak. Tzw. e-learning na coraz większej liczbie przedmiotów, szczególnie na studiach zaocznych, wprowadza m.in. Akademia Morska w Gdyni.
Uniwersytet oraz Politechnika Gdańska także posiadają programy, w których studenci mogą przygotowywać zadania i projekty, ale do prawdziwego internetowego trybu nauki jeszcze im daleko.
Wykładowcy podkreślają, że wirtualna edukacja to rozwiązanie dla tych, których poziom samodyscypliny jest naprawdę wysoki. Studenta obowiązuje bowiem identyczny zakres materiału jak na studiach dziennych czy zaocznych.
- Różnica polega na tym, że sam muszę usiąść do komputera, nauczyć się i nie odkładać tego na później, bo nikt mnie nie zmotywuje - opowiada Kamil Krosnowski, mieszkaniec Gdyni, który studiuje administrację na Polskim Uniwersytecie Wirtualnym.
Każdy ze studentów na początku roku akademickiego otrzymuje kod, dzięki któremu może zalogować się na specjalnej platformie. Od tego momentu to ona staje się salą wykładową, korytarzem i dziekanatem. Tu bowiem oddaje się prace, czyta notatki i dyskutuje z wykładowcami.
Egzaminy i zaliczenia zdać trzeba jednak tak, jak na tradycyjnych studiach - przed wykładowcami. Obrona pracy dyplomowej także nie ma już nic wspólnego z klikaniem w sieci. Ci, którzy wybierają taką formę nauki, traktowani są na szczęście jak pełnoprawni żacy. Mogą liczyć na stypendia, naukowe i socjalne, otrzymują legitymację studencką, a na dyplomie nie ma wzmianki o elektronicznej nauce.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?