MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ukraińcy twierdzą, że byli szykanowani przez związkowców z Solidarności

gg
Ten p... Ukrainiec nie będzie tu rządził, Przyszło dwóch Ukraińców rozwalić przedsiębiorstwo - takie m.in. sformułowania miały padać bardzo często i to już od 3 lat w Przedsiębiorstwie Komunikacji Samochodowej w ...

Ten p... Ukrainiec nie będzie tu rządził, Przyszło dwóch Ukraińców rozwalić przedsiębiorstwo - takie m.in. sformułowania miały padać bardzo często i to już od 3 lat w Przedsiębiorstwie Komunikacji Samochodowej w Bytowie. Mirosław Harasym, szef bytowskiego koła Związku Ukraińców w Polsce i pracownik PKS złożył już w prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa.
- Grupa pracowników, głównie związkowców z NSZZ Solidarność systematycznie obrażała mnie i inne osoby pochodzenia ukraińskiego (w firmie, gdzie pracuje ponad 200 osób jest ich około 10 proc. - dop. red.) - tłumaczy Harasym. - Padały różne epitety. To nie były incydenty. Te słowa często wypowiadały te same osoby i mam na to długą listę świadków. Prokuraturze przedstawiłem kilkanaście nazwisk.
Takie odzywki miały się pojawić 3 lata temu, kiedy poprzedni dyrektor Kazimierz Borzyszkowski, zatrudnił właśnie Harasyma i Mariana Kutena, który został później szefem firmy, a teraz jest zastępcą zarządcy komisarycznego.
Pracownicy, którzy są oskarżani o obrażanie Ukraińców nie chcą komentować tej sprawy, a jeśli już to anonimowo.
- Ktoś coś bezczelnie wkłada nam w usta. Wiem, że koledzy byli już przesłuchiwani w tej sprawie. I jestem pewny, że wszystko zakończy się umorzeniem - twierdzi jeden ze związkowców.
Inni pracownicy, którzy tej sprawie przyglądają się nieco z boku, przyznają jednak, że takie sytuacje miały miejsce.
- Też jestem pochodzenia ukraińskiego i choć mnie osobiście nie obrażano, to słyszałem, że innych kolegów to spotkało. Czuję się urażony. Nie jesteśmy inni czy gorsi - mówi Aleksander Antoniuk.
Pod koniec kwietnia będzie wiadomo czy prokuratura postawi komuś zarzuty.
- Na razie postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek - zastrzega Jan Zborowski, prokurator rejonowy w Bytowie. - Nigdy wcześniej podobnymi sprawami się nie zajmowaliśmy.
Za znieważenie z powodu narodowości grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Równe traktowanie wszystkich obywateli gwarantuje Konstytucja RP.

Jestem zaskoczony
Stanisław Szukała
przewodniczący Zarządu Regionu Słupskiego NSZZ Solidarność
O tej sprawie naprawdę nic nie wiem. Na pewno zapytam kolegów z Bytowa. Solidarność to znak firmowy i nigdy nie było u nas żadnej pogardy wobec innych narodów, a szczególnie wobec Ukraińców. Braliśmy przecież udział w Pomarańczowej Rewolucji. Mam nadzieję, że to tylko jakieś nieporozumienie i wszystko szybko się wyjaśni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto