Uroczystość odbyła się 1 marca, czyli w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Nieprzypadkowe było też miejsce, w którym umieszczono tablicę. To właśnie w działającym tu od końca wojny Więzieniu Karno-Śledczym Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego byli przetrzymywani, torturowani i mordowani członkowie podziemia antykomunistycznego i osoby podejrzewane o sympatyzowanie z nimi.
Według wydanego niedawno przewodnika po miejscach represji komunistycznych 1944-1956, w tym miejscu wykonano 150 wyroków śmierci, z czego 106 przypadków jest udokumentowanych. Zwłoki straconych grzebano w nieoznaczonych mogiłach lub oddawano do Akademii Medycznej w Gdańsku.
Do najbardziej znanych ofiar gdańskiej katowni należą ppor. Feliks Selmanowicz ps. "Zagończyk" oraz Danuta Siedzikówna ps. "Inka". Oboje służyli w 5. Brygadzie Wileńskiej AK. Zostali rozstrzelani w sierpniu 1946 r. "Inka" nie miała wtedy jeszcze ukończonych 18 lat. Przed śmiercią kazała powiadomić rodzinę, że "zachowała się jak należy".
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?