Odpusty w sanktuariach czy naszych parafiach od lat kojarzą się nam z kolorowymi balonikami, piszczącymi kogucikami czy innymi cudeńkami, których próżno szukać na co dzień w sklepach. W tym roku podczas Wielkiego Odpustu Sianowskiego Matki Boskiej Królowej Kaszub w Sianowie, zdecydowanie mniej było stoisk tzw. odpustowych czy jarmarcznych. Mimo to, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Największe branie miały bluzki z zabawnymi napisami. No bo faktycznie "Jestem gruby, bo mnie na to stać!".
Przepiękne były na pewno aniołki, a wiadomo, że zbieraczy i kolekcjonerów u nas nie brakuje.
W oczy rzucały się też przepiękne torby z wzorami kaszubskimi, a głównym punktem programu było stoisko z kaszubską truskawką i koktajlami, deserami... Mniam!
Wideo
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!