Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykryli groźny arsen w wodzie

Piotr Furtak
W ciągu jednego dnia strażacy przywożą do Międzyborza nawet 20 tysięcy litrów wody.	Fot. Piotr Furtak
W ciągu jednego dnia strażacy przywożą do Międzyborza nawet 20 tysięcy litrów wody. Fot. Piotr Furtak
Arsen, niebezpieczny dla ludzi półmetal, wykryto w dwóch ujęciach wody w Międzyborzu (powiat człuchowski). Od piątku wodę do wsi dowożą strażacy - dziennie nawet 20 tysięcy litrów.

Arsen, niebezpieczny dla ludzi półmetal, wykryto w dwóch ujęciach wody w Międzyborzu (powiat człuchowski). Od piątku wodę do wsi dowożą strażacy - dziennie nawet 20 tysięcy litrów.

Jeszcze w poniedziałek rano mieszkańcy Międzyborza łudzili się, że będą mogli korzystać z drugiego ujęcia wody we wsi. Niestety, również w nim znaleziono arsen.
- Woda nie nadaje się ani do spożycia, ani do celów gospodarczych - mówi Andrzej Probucki, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - Może być wykorzystywana jedynie do centralnego ogrzewania bądź mycia.
Nie wiadomo, jak długo arsen znajdował się w wodzie z Międzyborza ani skąd się w niej wziął. Jak mówi Tadeusz Dębski, szef człuchowskiego sanepidu, wcześniej w Międzyborzu nie robiono badań na zawartość metali ciężkich. Pewne jest tylko to, że znajdował się w wodzie już 4 października, gdy pobrano pierwsze próbki do badań. Jego zawartość ponaddwukrotnie przekraczała dopuszczalne normy (0,1 miligrama na litr).
Wykrycie arsenu w obu ujęciach może oznaczać, że przez najbliższe tygodnie, a nawet miesiące, woda w Międzyborzu będzie towarem deficytowym. Powody do zmartwienia mają nie tylko mieszkańcy, ale także samorządowcy. Codziennie na akcję "Woda dla Międzyborza" wydają półtora tysiąca złotych.
- Musimy czekać na pozytywne wyniki badań i decyzję sanepidu - mówi Lech Jabłoński, wójt gminy Rzeczenica, w której leży Międzybórz. - Dostarczymy wodę mineralną do picia. Tę do celów gospodarczych przywiezie straż.
W sprawie Międzyborza zebrało się Powiatowe Centrum Kryzysowe. Ma zbadać skąd wziął się w wodzie arsen.
- Zwróciliśmy się do głównego geologa wojewódzkiego w Gdańsku o wydanie opinii na temat jego pochodzenia - mówi Paweł Jacewicz z człuchowskiego sanepidu.
Groźny arsen
Nawet niewielka dawka arsenu grozi powstaniem wielu odmian raka skóry, a także nowotworów narządów wewnętrznych - wątroby, przełyku i oskrzeli. Arsen, znajdujący się w ziemi, przedostaje się do wody wraz ze ściekami przemysłowymi i opadami atmosferycznymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto