Kolejne podwyżki cen biletów na zbiorkom w Trójmieście. Tym razem na SKM i Polregio
Organizator przewozów Polregio oraz SKM w Trójmieście - Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego podjął decyzję o podniesieniu cen biletów w Taryfie Pomorskiej. Nowe stawki zaczną obowiązywać od 1 sierpnia br., jak tłumaczą się urzędnicy, zmiany spowodowane są inflacją i rosnącymi cenami energii.
– Drożeje energia elektryczna. Rosną także koszty pracy. Dlatego jesteśmy zmuszeni wprowadzić nowe ceny jednorazowych i miesięcznych biletów kolejowych, sprzedawanych w ramach Taryfy Pomorskiej – argumentuje Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
To nie pierwsza w tym roku podwyżka w SKM i Polregio, od 1 czerwca w Taryfie Pomorskiej za przewóz roweru w pociągach spółek Polregio i PKP SKM płacimy ponad 100 proc. niż dotychczas - poprzednio 3 zł, od 1 czerwca 7 zł.
Taryfa Pomorska drożeje. Ile zapłacimy za bilet? Będzie promocja
Średnio podwyżka wyniesie 15 proc. Oznacza to, że najtańszy bilet normalny w strefie do 6 km kosztować będzie 4,80 zł. Natomiast za bilet z Gdańska do Słupska (121 km) zapłacimy 28,30 zł. Ale nowe ceny to nie jedyna zmiana w taryfach. Wraz z podwyżkami samorząd województwa wprowadza upust dla osób, które bilet kupią elektronicznie, jednak jedynie przez pół roku, do 31 stycznia 2023 roku. Bilety kupowane np. przez aplikacje mobilne czy platformy internetowe, będą tańsze o 7,5 proc. Tym samym Wspomniany bilet na trasie do 6 km kosztować będzie nie 4,80 zł, a 4,44 zł.
– Nie chcemy jednak przerzucać wszystkich kosztów na pasażerów. Dlatego przez pół roku, do 31 stycznia 2023 r. bilety kupowane w kanałach elektronicznych będą tańsze o 7,5 proc. Chodzi tu o zakup przez aplikacje mobilne i platformy internetowe – informuje marszałek Struk.
Drożeją bilety każdego rodzaju. Transport publiczny w odwrocie?
Przypomnijmy, że od 1 czerwca płacimy więcej za bilety w komunikacji miejskiej na obszarze Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, czyli m.in. w Gdańsku i Gdyni. Najtańszy bilet kosztuje już 4,80 zł, a nie 3,80 zł jak przedtem. W związku z tą decyzją na rządzących Trójmiastem posypały się gromy od opozycyjnych polityków i społeczników z różnych miast, którzy zgodnie podkreślali, że podwyżki cen biletów, przy jednoczesnym cięciu kursów w niektórych miastach, mogą doprowadzić do znacznego spadku konkurencyjności transportu miejskiego względem np. samochodów.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?