Z Letnicy znikną firmy, by powstać mogły parkingi przy PGE Arenie

O szczegóły zapytaliśmy w gdańskim magistracie.
- Dotyczy to użytkowników terenów przemysłowo-składowych o łącznej powierzchni około 29 ha, ograniczonych ulicami Żaglową, Marynarki Polskiej oraz terenem stadionu w Letnicy - wyjaśnia Dariusz Wołodźko z Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Gdańska. - Grunty te w większości są własnością Skarbu Państwa lub Gdańska w użytkowaniu wieczystym lub zarządzie trwałym.
Wszystko o Euro 2012 w Gdańsku
Zagrożone wyprowadzką firmy marne mają szanse w walce o pozostanie. Gdańsk ma bowiem w ręku mocne, prawne narzędzie do usuwania firm z sąsiedztwa PGE Areny: znowelizowane rozporządzenie Rady Ministrów. Właściciele i szefowie firm są zaskoczeni.

- Oznacza to konieczność przeniesienia kilkunastu firm, zatrudniających razem około 1000 pracowników - stwierdza Artur Unton, prezes zarządu NOTON Spółka z o.o. - Sytuacja jest bardzo niepokojąca, może się skończyć upadkiem niektórych zakładów.

- Nasza firma dobrze prosperuje już 60 lat - mówi Leszek Pękala, prezes zarządu Gdańskich Zakładów Remontowo-Montażowych Sp. z o.o. - Od 30 lat kooperujemy z Polską Miedzią. Mamy zagranicznych konkurentów. W razie jakiegokolwiek potknięcia oni przejmą rynek. Przeprowadzka może nam zaszkodzić.

- Gmina miasta Gdańsk będzie proponowała tereny zamienne lub odszkodowania w ramach procedury wywłaszczeniowej - zapewnia Dariusz Wołodźko z Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Gdańska. - Nastąpi to w terminie umożliwiającym realizację planowanych parkingów na Euro 2012.

Tymczasem miasto, mimo że przez wywłaszczenia chce zdobyć dodatkowe tereny na parkingi, w czasie rozgrywek Euro 2012 zamierza też wprowadzić dość znaczące ograniczenia w ruchu na terenie sąsiadującym z PGE Areną, a także na trasie z lotniska do centrum Gdańska. Wstępne plany tych utrudnień są już gotowe.

Zobacz stadion w Letnicy w trójwymiarze