Zdunek Wybrzeże Gdańsk buduje skład na sezon 2024. Bez zdecydowanego faworyta 1 Liga Żużlowa zapowiada się dużo ciekawiej

39-letni Krzysztof Kasprzak, który przechodzi z Wilków Krosno do Wybrzeża, to na razie jedyny oficjalnie potwierdzony transfer w Gdańsku. W 10 ekstraligowych meczach sezonu 2023 miał średnią 1,326. - Chcę zdobywać jak najwięcej punktów dla drużyny. Play-offy to jest minimum. Później wszystko może się wydarzyć, zaczynamy od nowa. Pojedziemy po jak najlepszy wynik. Myślę, że jeśli klub kontraktuje faceta, który ma na koncie jedenaście medali mistrzostw świata, ponad 20 medali mistrzostw Polski i cztery medale mistrzostw Europy to nie ma się czego wstydzić. Dam z siebie wszystko, aby zadowolić nawet największych pesymistów - przekonuje indywidualny wicemistrz świata z 2014 roku.

W kontekście Wybrzeża przewija się nazwisko innego, doświadczonego zawodnika. Gdańsk ma bowiem wybrać 41-letni Niels Kristian Iversen. Duńczyk w poprzednim sezonie jeździł w Łodzi. W barwach Orła wystąpił w 14 meczach, w których miał średnią 1,882.

Pewne jest to, że w sezonie 2024 w barwach gdańskiego Wybrzeża kibice nadal będą oglądać Duńczyka Nicolaia Klindta. - - Cieszę się na kolejny sezon w Gdańsku, bo im dłużej tu jestem, tym lepiej czuję się w Wybrzeżu - mówi 34-latek, który końcówkę poprzedniego sezonu stracił na skutek złamania kręgu szyjnego.

Gdański klub przedstawił już także juniorów, na których postawi w kolejnych rozgrywkach. Menedżer Eryk Jóźwiak będzie miał do dyspozycji trzech młodych zawodników. Będą to Miłosz Wysocki, Eryk Kamiński i Bartosz Tyburski. Wysocki dwuletnią umowę zawarł jeszcze przed sezonem 2023, a w ostatnim czasie uzgodnił warunki finansowe na przyszłoroczne rozgrywki. Tyburski po zdaniu licencji zawarł trzyletnią umowę, która obowiązuje do 2025 roku włącznie, a Kamiński zdecydował się przedłużyć umowę wygasającą 30 października 2023 o dwa kolejne lata.

Wypożyczenia z innych klubów zakończyli natomiast Australijczyk Keynan Rew (zawodnik Unii Leszno) oraz Seweryn Orgacki z GKM-u Grudziądz.

Jesień 2023 roku przyniosła rozstrzygnięcia na trzech poziomach żużlowych w Polsce. Wiadomo, że 1 Ligę Żużlową opuszcza Enea Falubaz Zielona Góra, który nie miał sobie równych, w finale play-offów dwukrotnie pokonał ROW Rybnik, i tym samym przypieczętował awans do PGE Ekstraligi.

Awans do 1 Ligi Żużlowej zapewnił sobie Texom Stal Rzeszów. Rafał Karczmarz, Krystian Pieszczek, Jacob Thorssell i spółka dwukrotnie okazali się lepsi w finale 2 Ligi Żużlowej od zespołu Ultrapur Start Gniezno.

Licencji na jazdę w 1 Lidze Żużlowej nie otrzyma niemiecki Landshut Devils. Tej drużyny kibice nie zobaczą więc na tym poziomie w sezonie 2024. Bardzo prawdopodobne więc jest, że "cofnięty" zostanie spadek PSŻ-etu Poznań. W tej kwestii trzeba jeszcze poczekać na oficjalne potwierdzenie.

Jaki będzie układ sił w 1 Lidze Żużlowej bez wyraźnego faworyta? Trudniej o przejęcie pałeczki pierwszeństwa będzie zasłużonej Polonii Bydgoszcz, ponieważ opuścił ją Wiktor Przyjemski. 18-letni talent zdecydował się przenieść do mistrzów Polski, czyli Platinum Motoru Lublin. Rosną zatem akcje Argedu Malesy Ostrów Wielkopolski. Do klubu wraca Australijczyk Chris Holder. 36-latek w barwach ekstraligowej Unii Leszno zaliczył siedem meczów i miał średnią 1,154.