10 najbardziej kultowych knajp Trójmiasta: Spatif, Maxim, Cristal, Cyganeria, Bar Przystań i inne
Gdynia Orłowo Maxim Lady Pank śpiewał o Maximie w piosence "Tańcz, głupia tańcz": U Maxima w Gdyni/ znów cię widział ktoś/Sypał zielonymi/mahoniowy gość/ Boney M. zagrało,/kelner zgiął się wpół/Potem odjechało/złote BMW"... Tekst oddaje wyśmienicie atmosferę jednego z najbardziej ekskluzywnych lokali czasów PRL. Elitarna siedziba artystów, marynarzy i cinkciarzy. Jedli kawior, popijali szampana, a za wszystko płacili bajońskie sumy. Głównie w dolarach. Ponoć to tu w latach 70., będąc jeszcze chłopakiem, rozpoczął pracę jako ochroniarz sam Nikoś, później czołowy gangster w Trójmieście. Drink u Maxima, mówiło się, kosztował tyle, co całomiesięczna, przeciętna pensja. Stałymi gośćmi byli tu w latach 90. Cezary Pazura i Bogusław Linda.