W drugiej połowie grudnia ubiegłego roku informowaliśmy, że sąd przedłużył przymusowy pobyt Michała L. w szpitalu. Mecenas Jacek Potulski, który reprezentuje mężczyznę, podkreślał, że nie zgadza się ze stanowiskiem sądu, na które złożył zażalenie.
- Stoimy na stanowisku, że pan Michał jest na tyle w dobrym stanie zdrowia, że pozbawienie go wolności jest po prostu już nieuzasadnione, a co za tym idzie - bezprawne - mówił w grudniu ubiegłego roku adwokat.
Sprawa Michała L. ARTYKUŁY
W środę, 18 stycznia, Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpatrzył zażalenie mecenasa Jacka Potulskiego i zadecydował, że sprawie Michała L. ma ponownie przyjrzeć się sąd niższej instancji - Sąd Rejonowy w Sopocie.
- Sąd Okręgowy nakazał po raz kolejny zastanowić się nad zasadnością stosowania internacji wobec Michała L. - powiedział mec. Jacek Potulski.
Środowe posiedzenie było niejawne.
To jednak nie wszystko. Wcześniej pełnomocnik Michała L. informował także, że wysłano pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich, żeby zainteresować go tą sprawą. Mecenas Potulski poinformował jednak, że "rzecznik nie będzie ingerował w sprawę dopóki nie ma prawomocnego orzeczenia".
Michał L., kierowca, który na Monciaku w Sopocie staranował ponad 20 osób, obecnie przebywa na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim. Mężczyzna trafił tam po opinii wydanej przez biegłych psychiatrów, powołanych przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku.
Do wypadku doszło w lipcu 2014, po godz. 23 na wysokości Kina Letniego, niedaleko wejścia na molo.
TVN24/x-news
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?