Drewniany most na Nogacie w Malborku służy mieszkańcom i turystom
Most św. Wojciecha w Malborku łączy okolice zamku z dzielnicą Kałdowo, położoną po drugiej stronie Nogatu. Wielu mieszkańców chodzi tamtędy do miasta, bo drewniana kładka, jak nazywają budowlę, to dla nich wygodny skrót. Dla turystów to z kolei połączenie parkingów na przedmieściu z Muzeum Zamkowym.
Podobno wciąż są tacy, dla których delikatne bujanie się kładki jest nie lada atrakcją. Internauci chętnie robią sobie tam zdjęcia na tle pokrzyżackiej warowni.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zobacz Malbork na Instagramie. Piękne zdjęcia, którymi dzielą się internauci. Tak widzą i fotografują zamek i miasto
Obiektowi w ubiegłym roku „stuknęła” trzydziestka. Budowa mostu była jedną z pierwszych inwestycji malborskiego samorządu po pierwszych wyborach w 1990 r. Nowiutka konstrukcja została oddana do użytku 16 lipca 1993 r.
Choć mieszkańcy nazywają go po prostu kładką lub drewnianym mostem, to tak naprawdę konstrukcja jest stalowa. Po latach eksploatacji wymagała renowacji. Podzielono ją na etapy. W 2020 r. remontowane były przęsła mostu, później modernizowane były także drewniane elementy, w tym balustrady.
Będzie remont mostu św. Wojciecha przed sezonem turystycznym
Nie da się ukryć, że asfalt, na którym od blisko trzech dekad stopy stawiają osoby z całego świata jest mocno zużyty.
Mostek będzie remontowany lada chwila. Mamy zabezpieczone środki na ten cel, więc przystępujemy do wyłonienia wykonawcy. Najważniejsze, by udało się to zrobić w jak najkrótszym czasie. Niestety, nie uda się wykonać wymiany nawierzchni bez zamknięcia kładki. Na minimum trzy tygodnie to przejście będzie wyłączone. Jak już maszyna wjedzie, to musi dojechać z jednej strony na drugą – tłumaczy Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.
Modernizacja poszycia mostu im. św. Wojciecha wraz z wymianą odeskowania pionowego znalazła się na liście zadań drogowych na 2024 r. Ma kosztować ok. 600 000 zł.
Na pewno po remoncie z drewnianego mostu nadal nie będą mogli korzystać rowerzyścii To wynika z konstrukcji, a nie widzimisię władz.
Jak nam tłumaczono w Urzędzie Miasta, balustrady są niższe o 10 cm od wymogów, musiałyby mieć 1,2 m, a mają 1,1 i dlatego most może być wykorzystywany tylko przez pieszych.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
