Paweł Nowicki jest jednym z najlepiej zapowiadających się młodych krosowców w Polsce. Reprezentuje Klub Motocrossowy Wisła Chełmno. W rozegranej w miniony weekend w Gdańsku VII Rundzie Mistrzostw Europy w klasie 125 junior, jeździł dobrze, ale kończył wyścigi poza pierwszą dziesiątką.
- Jest utalentowany i ma predyspozycje by być znakomitym zawodnikiem - mówi o Pawle Nowickim Marian Zupa z Gdańskiego Auto Moto Klubu.
My rozmawialiśmy z młodym krosowcem podczas wspomnianej eliminacji mistrzostw Europy w Gdańsku.
- Zapowiadałeś przed zawodami miejsce w pierwszej dziesiątce. Tymczasem kończyłeś wyścigi najpierw na 11 miejscu, a następnie na 15. Zadowolony więc nie jesteś?
- Faktycznie liczyłem na więcej. Jednak, jak nigdy, bardzo źle wychodziły mi starty. Praktycznie było tak, że zaraz na początku wyścigu jechałem na końcu stawki i musiałem gonić rywali.
- Patrząc na wyniki tych zawodów można dojść do wniosku, że różnica między czołówką Europy, a reprezentantami Polski jest bardzo duża...
- Zgadza się. Jeszcze sporo pracy przed nami. Trzeba jednak wytrwale trenować i dużo startować. Myślę, że już za maksimum dwa lata dogonimy rywali.
- W związku z tym co musicie poprawić?
- Sprzętowo jest dobrze. W tym elemencie nie odstajemy od czołówki. Są natomiast na pewno bardziej agresywni i pewni siebie na torze, a nam tego właśnie brakuje.
- Jakie starty masz w planach jeszcze w tym roku?
- Dwie ostatnie eliminacje mistrzostw Europy w klasie 125 junior. Będę starał się tam przebić do czołowej dziesiątki.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
