Nielegalny handel w Gdańsku: Strażnicy Miejscy będą karać mandatami za dzikie stoiska [ZDJĘCIA]

- Nasze obecne działania są skierowane głównie przeciwko tym, którzy prowadzą nielegalny handel na dużą skalę, zatrudniając tzw. staczy, którzy dla nich pracują i za nich przyjmują mandaty - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku. - Teraz będziemy mniej wyrozumiali. Zamiast pouczeń i mandatów towar będzie najpierw konfiskowany, a później przepadnie. Zgodnie z prawem już od blisko pięciu miesięcy osobom, które sprzedają swoje towary w miejscach niedozwolonych, grożą mandaty w wysokości od 20 zł do nawet 500 zł. Nielegalni handlarze muszą też liczyć się ze skierowaniem przeciwko nim wniosku do sądu. Ten może zadecydować o karze grzywny w wysokości nawet 5 tys. zł. Grozi im również konfiskata towaru.