- I bardzo dobrze! Bo gdyby tego nie zrobiono najpewniej byśmy splajtowali- komentuje pani Małgorzata, która prowadzi sklepik w jednym z gdańskich gimnazjów.
Rozporządzenie sklepikowe, które obowiązywało od 1 września ubiegłego roku, miało spowodować wycofanie ze szkół śmieciowego jedzenia. Wprowadzono m.in. zakaz sprzedawania drożdżówek, kawy, chipsów, słodyczy i słodkich napojów. Zakazano solenia kanapek, sałatek i potraw w stołówkach oraz słodzenia cukrem herbaty czy kompotu. W efekcie po sklepikowych półkach hulał wiatr, bo rygorystycznym wymogom, jakie spełniać musiał asortyment, trudno sprostać. A nieposolone ziemniaki czy niesłodki kompot lądowały w koszu, bo nikt tego jeść ani pić nie chciał. Sklepikarze się buntowali, uczniowie słodycze czy słone przekąski kupowali w sklepach w drodze do szkoły.
Kto dostanie podręczniki za darmo, a komu rząd pomoże w zakupach w nowym roku szkolnym 2016/17?
Teraz i jedni i drudzy mogą odetchnąć z ulgą. Od 1 września tego roku zacznie obowiązywać nowe rozporządzenie w tej sprawie. Nadal ma być zdrowo, ale bez nadmiernej nadgorliwości.
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, w sklepikach szkolnych dopuszczone do sprzedaży będą m.in.następujące grupy środków: pieczywo i drożdżówki z wyłączeniem tych z ciasta głęboko mrożonego, kanapki, mleko i produkty mleczne, w tym jogurty, serki homogenizowane, płatki śniadaniowe, musy owocowe, bezcukrowe gumy do żucia, czekolada gorzka o zawartości min. 70 proc. miazgi kakaowej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
