- Wszystkim nam zależy na promocji odnawialnych źródeł energii i ożywieniu traktów wodnych - mówi prof. Janusz Rachoń, dobry duch politechnicznych wodniaków, koordynator działań. - Inżynierowie zaś przy okazji takich imprez czują się zobowiązani do projektowania coraz lepszych łodzi solarnych, które w przyszłości, mamy nadzieję, będą służyły masowemu odbiorcy.
Na pomysł organizacji imprezy w Polsce wpadli dr inż. Wojciech Litwin z Katedry Urządzeń Okrętowych i Oceanotechnicznych oraz mgr inż. Dariusz Duda z Katedry Technologii Okrętu, Systemów Jakości i Materiałoznawstwa. Dotychczas co roku w lipcu wraz ze studentami z koła naukowego Korab jeździli na zawody łodzi solarnych do Holandii. Dotychczas był to jedyny kraj w Europie, gdzie zjeżdżali się inżynierowie konstruktorzy z całego świata, by sprawdzić się na łodziach własnej konstrukcji. Teraz podobna impreza urozmaici sezon letni - także w Polsce. Przyjazd zapowiada światowa czołówka konstruktorów i zawodników łodzi solarnych - Holendrów, Amerykanów, Brazylijczyków, czyli wszystkich, którzy w ostatnich latach na międzynarodowych regatach zajmowali wysokie miejsca. Honorowy patronat nad regatami będą sprawować senator RP prof. Janusz Rachoń, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk oraz marszałek województwa warmińsko -mazurskiego Jacek Protas. W skład komitetu honorowego imprezy wejdą rektor Politechniki Gdańskiej prof. Henryk Krawczyk, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i prezydent Elbląga Henryk Słonina oraz prezes Grupy Energa SA - Mirosław Bieliński.
Zbudowali nową łódkę pływającą wyłącznie dzięki energii słonecznej. Za trzy tygodnie jadą na Frisian Solar Challenge w Holandii. Studenci i pracownicy naukowi z Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa zaangażowani w prace Koła Naukowego Korab liczą na zwycięstwo.
- Do Holandii wyruszamy już pierwszego lipca - zapewnia mgr inż. Dariusz Duda, z Katedry Technologii Okrętu, Systemów Jakości i Materiałoznawstwa. - Co więcej, jesteśmy na ukończeniu budowy zupełnie nowej łódki klasy B, czyli dwuosobowej - dodaje Wojciech Litwin z Katedry Urządzeń Okrętowych i Oceanotechnicznych. - Jesteśmy bardzo dumni, bo to pierwsza łódka, którą całkowicie sami, od etapu rysunku na papierze, zaprojektowaliśmy i wybudowaliśmy.
Nie damy się
Są zdeterminowani, by walczyć o miejsce na podium, bo przez ostatnie lata nie mieli szczęścia w Holandii. W ubiegłym roku dwie nasze łodzie przez cały czas trwania zawodów były najlepsze, a nie do dopłynęły do mety, bo zaliczyły awarię.
- Mamy w sobie pewnego rodzaju frustrację i złość sportową, bo zawsze się solidnie przygotowujemy, kilka razy byliśmy blisko zwycięstwa, a na koniec wynikała jakaś niespodzianka - tłumaczy Litwin. - Tym razem nie damy się przechytrzyć losowi. Bierzemy ze sobą części zamienne tak, aby zabezpieczyć się na wszelkie okoliczności. Nie dopuszczamy takiej możliwości, aby cokolwiek nas zaskoczyło. Jesteśmy zapobiegliwi do tego stopnia, że na łodzi będzie pływał rezerwowy układ napędowy. Jeśli więc główny nam siądzie, mamy układ zastępczy.
pracują charytatywnie
W ciągu dwóch miesięcy od momentu przyznania środków finansowych zespół zaprojektował trzy różne kadłuby, wykonał obliczenia porównawcze, wybrał najlepszy, czyli taki o najmniejszych oporach. Forma została wykonana w stoczni jachtowej w Ostródzie. W tej chwili nasi studenci w Iławie pracują nad nowoczesnym kadłubem, wykonanym w technologii próżniowej z włókien węglowych. Ośmiometrowy kadłub będzie ważył kilkanaście kilogramów, będzie więc bardzo lekki.
- Uważam, że będzie to wiodąca łódź w swojej klasie - mówi Wojciech Litwin. - Rynkowa wartość takiej jednostki to około 200 tys. zł. Nam uda się zamknąć w kwocie 50-60 tys. zł. Wszystko dzięki temu, że wiele osób pracuje charytatywnie albo udostępnia darmowe materiały.
unikalne układy
Łódź zostanie wyposażona w absolutnie unikalny układ pomiarowy, który rejestruje na komputerze 12 różnych parametrów. To ma posłużyć do stworzenia procedury wspomagającej decyzje sternika. Pomoże zaplanować optymalną prędkość. W oparciu o sieci neuronowe, procedury sztucznej inteligencji i logikę rozmytą, analizowany będzie szereg różnych czynników: pogody, prędkości, oporów, pofalowania.
Nad hydromechaniką nowej łodzi pracuje student - Krzysztof Wieżel. - Na przyszły rok Krzysztof wykona obliczenia dla łodzi klasy A, co będzie stanowiło dla niego również trzon pracy dyplomowej. Mam nadzieję, że na bazie doświadczeń klasy B, powstanie perfekcyjna łódź klasy A - tłumaczy dr Litwin.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.0/images/video_restrictions/7.webp)
Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?