Smród z Szadółek pod okiem mieszkańców. Gdańszczanie pilnują pracy zakładu utylizacyjnego

Mieszkańcy południowych dzielnic Gdańska zorganizowali się w walce z uciążliwym sąsiadem - Zakładem Utylizacji w Szadółkach. Zarejestrowane niedawno Stowarzyszenie Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego Gdańsk Szadółki - według pomysłodawców - ma "patrzeć na ręce" składowni odpadów. Działalność zakładu - zdaniem mieszkańców - zatruwa bowiem życie sąsiadującym z nią domostwom. Do stowarzyszenia należy 19 osób. Jak wyjaśnia prezes Jarosław Paczos - oprócz funkcjonowania lokalnego samorządu, potrzebne są również instytucje obywatelskie.